Wpis z mikrobloga

Gdybym mógł spytać Kaję Godek o jedną rzecz, to byłoby to następujące pytanie: Jak rozumiem, jej zdaniem wartość życia ludzkiego jest nadrzędna i w przypadku powikłania podczas ciąży lepiej jest ryzykować poród a także życie matki i dziecka, niż dopuścić do śmierci dziecka w łonie matki. Dlaczego więc Kaja Godek nie zabrała swojej ekipy do Ukrainy by ratować życie dzieci urodzonych? Boją się ryzykować własnym życiem? Przecież to analogiczne ryzyko jakie ma matka w czasie, gdy ciąża ma powikłania - mogliby zginąć od kuli pijanego kacapa, ale nie ma takiej gwarancji. Jednak w przypadku, gdyby wszystko poszło dobrze, mogliby uratować wiele innych żyć.

#aborcja #godek #wojna
  • 1