Wpis z mikrobloga

Umówiłem się na rozmowę o pracę. Od razu po tym, jak odłożyłem słuchawkę wiedziałem, że nie chcę tej pracy, chociaż w rozmowie wyraziłem zainteresowanie. Gościu teraz do mnie wydzwania, 3 dzwonki już wykonał, a ja nie odbieram, boże, trzęsę się cały. Trzeba umrzeć, tak nie da się żyć. Pomocy, jak odkręcić
#przegryw
  • 6
  • Odpowiedz
@The13: ale ja z nim rozmawiałem godzinę temu, umówiliśmy się na niedzielę, a on wydzwania teraz, pewnie chce dzisiaj się spotkać, ehh. Do niedzieli bym coś pewnie wymyślił
  • Odpowiedz
  • 0
@bojee_siee hmm, przecież masz swoje zajęcia i nie masz obowiązku odbierać od chłopa telefonu. Niech czeka do niedzieli albo napisze smsa.
A Ty tymczasem przemyśl co trzeba i napisz lub oddzwoń jak już się zdecydujesz.
  • Odpowiedz
@The13: @NieRozumiemIronii: Jestem debilem z brakiem jakiejkolwiek asertywności. Oddzwoniłem. Zapytał, czy mam dzisiaj czas, powiedziałem, że tak i zaraz jadę na spotkanie. To praca sezonowa, ale dobrze chłop płaci. W ogłoszeniu było napisane tylko, że gastro. Okazało się, że to foodtrack. Na rozmowie pewnie będziemy jeździć po mieście, a ja nawet nie znam nazw ulic. Nie chcę, to nie robota dla przegrywa, nie mam tyle dynaminy. Pozostaje tylko
  • Odpowiedz