Wpis z mikrobloga

Rozmawiałem dzisiaj z moją współpracowniczką z USA z Illinois. Oboje szukaliśmy domu w tym samym czasie i cóż - jej się udało kupić. Mówi, że dom do remontu, w średnim stanie, wybudowany w latach 70. za $130,000. Za jakieś pół miliona polskich złotych to spodziewałem się, że będzie to jakaś rudera nie do zamieszkania w słabej dzielnicy, pokazała mi zdjęcia domu i naprawdę nie wiedziałem co powiedzieć. Na warunki polskie ten dom by spokojnie kosztował 1,000,000 zł, zaraz przy jeziorze, w jednym z większych miast stanu Illinois i do tego w środku naprawdę nie wymagał aż takiego odświeżenia o jakim pracownica mówiła, wręcz jak na polskie warunki to ten dom w środku wyglądał lepiej niż 80% polskich domów. Uświadomiło mi to jak w Polsce rynek jest przeceniony i jak już od najmłodszych lat jesteśmy skazani na słabe życie. Dla niej przy zarobkach w okolicach $4000 - $5000 miesięcznie to będzie mini-ratka na stałych stopach, dla Polaka natomiast taki dom to kredyt pochłąniający 50% pensji jak nie więcej, strach i ciągłe męczenie się ze spłatami przez następne 30 lat. A będzie tylko gorzej, serio nie mam już chęci tu kupować czegokolwiek. Wysłałem jej zdjęcie jednego z domów na otodom za pół miliona złotych, Amerykanka była w szoku, że w ogóle takie coś nadaje się do życia - pleśń, brud, łazienka bez płytek itd...
PS. Ogłoszenie, które jej wysłałem z moich okolic:
https://www.otodom.pl/pl/oferta/pietrowy-dom-bedzin-do-remontu-okolica-zamkowego-ID4fA5u
#nieruchomosci
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@RussianBoi2: W Chicago to chyba ceny takie co we Wrocławiu, no cóż tam rynek mieszkaniowy jest mega płynny i ma swoją historię, a w Polsce taka rudera to kogoś powaliło fest.
  • Odpowiedz
@RussianBoi2: Wszystko dobrze poza tym że w USA masz c---a a nie opiekę zdrowotna. I co z tego że nie martwisz się o hipotekę skoro martwisz się o zdrowie. Do tego 10 dni urlopu na rok, mmm super życie w kraju trzeciego świata
  • Odpowiedz
@kaaban: Co ty gadasz? Mieszkałem w USA parę lat (Long Island), tam jak pracujesz to naprawdę nie martwisz się o opiekę zdrowotną, po drugie jest b. wysokiej jakości, jak znajomy trafił do szpitala to miał piękny osobny pokój. Po drugie tak - mało urlopu na rok - ale zależy od firmy, np. znajomy ma 20 dni... a inny z tego samego korpo zaledwie tydzień na rok.
  • Odpowiedz
@RussianBoi2: A jak znajomy będzie miał raka to też becie będzie osobny pokój, ale w hospicjum.

No właśnie,Powiedz głośno, że urlop nie jest ustawowy, więc jesteś niewolnikiem danej firmy. Ten kto ma 7 dni urlopu de facto pracuje gratis 19 dni w roku, czyli prawie caly miesiąc.

A jak nie pracujesz to co ze zdrowiem?

Jeszcze napisz ile katasteru płaci koleżanka, ile musi płacić za szkole dla dzieci i odkładać
  • Odpowiedz
@RussianBoi2: zasadnicze pytanie czy dom murowany czy z tej ich boazerii co to jak w tych ich programach, mozna butem dziesięciolatka r------c w pol godziny.
  • Odpowiedz