Wpis z mikrobloga

Przypomniało mi się jak pierwszy raz zetknąłem się z #blackpill ale jeszcze nie wiedziałem o co biega bo miałem 14 lat.
Jedna dziewczyna z klasy bardzo mi się podobała a ja byłem klasowym #przegryw. Najmniejszy, najsłabszy i najbiedniejszy w klasie (to było w latach 90').

Jeden z klasowych łobuzów dokuczał jej strasznie ciągając ją za kitkę i wymyślał jej głupie ksywki, z których się śmiała.
Typ był największy w klasie i nie było tygodnia żeby jego matki nie wzywali do szkoły. Plus taki, że lubił przetarzać typków z ustawionych rodzin, takich dzisiejszych Oskarków Deweloperskich (sam był synem żołnierza) a ze mnie to się czasem podeśmiał tylko.

No i podczas różnych wygłupów użyłem ksywki wobec mojego obiektu westchnień, która została wcześniej wymyślona przez klasowego #czad.
Dodam, że nie zrobiłem tego publicznie tylko akurat stanęliśmy sami gdzieś na boku podczas wygłupów.

Usłyszałem od niej czy nie dostałem dawno w łeb.

Gwoździem do trumny było to, że podczas jednego z klasowych spotkań (nigdy nie byłem na nie zapraszany) narobili masę zdjęć i prawie na wszystkich zdjęciach, które robiła swoim aparatem był on.

Wtedy już wiedziałem że It's Over tylko nie wiedziałem dlaczego.

#blackpill #przegryw
  • 4
@MedrzecInternetu: a kto będzie uczył dziewczynki, nastoletnie dziewczyny itp. ? Lewicujące feministki i urojona wojna damsko męska będzie jeszcze poważniejszym problemem. Zresztą pewnie chłopców też spotkałby podobny sposób nauczania. Hipergamia w wysoki kosmos itp itd.