Wpis z mikrobloga

@#!$%@?: To już ten moment kiedy piszemy historię na nowo?

@korin_: A kto decyduje kiedy jest dobry czas żeby rozmawiać o historii własnego kraju?


@jbagiet: czas pokoju. Tak samo jak czas na świętowanie i imprezy jest mało stosowny 5min po śmierci matki (z reguły).

Ukraina obecnie jest w ciężkiej sytuacji część problemów i tematów chodz istotna i ważna może zaczekać.
@korin_: Nie wymyślaj. Równie dobrze mogę napisać że w niektórych kulturach po śmierci jest wielka fiesta i będzie to zgodne z prawdą. Nie wymyślaj, za komuny też nie było dobrego czasu żeby rozmawiać o historii Polski i za Polskę walczących? To dokładnie była logika komunistów.

Więc jeszcze raz powtórzę, nie wymyślaj i nie zabraniaj nikomu wypowiadać prawdy ani oceniać kiedy może ją wypowiadać
@jbagiet chodzi o to, że akurat teraz wspominając temat Wołynia doprowadzimy do niepotrzebnych napięć i podziałów a to jest na rękę kacapom. Można się wziąć z Wołyniem za bary jak już Putin zawiśnie. Wtedy będzie na to doskonały czas.
@Semigod: Chłopie, to nie jest nowy temat wyciągnięty z szafy żeby kogoś skłócić w tym akurat momencie. Temat tak jakby jest na wokandzie od ponad 70 lat, ja nie widzę powodu żeby szczególnie teraz zacząć udawać że nie stało się nic i odejść od narracji którą wałkujemy 70 lat. Nie rozśmieszajcie mnie stwierdzeniem, że szkolny konkurs o pamięci Ofiar wołyńskich doprowadzi do jakichś napięć i podziałów. A nawet jeśli tak by
@korin_: No dobrze, masz prawo tak uważać. Ale powiedz mi kto będzie rozstrzygał kiedy jest dobry czas na rozmowę o czymkolwiek, powołamy "Ministerstwo odpowiedniego czasu na rozmowy o danych tematach", w skrócie MoCnRoDT? A może po prostu przywrócimy ministerstwo cenzury z czasów polski ludowej?
nikt nie mówi, że nie warto. Warto też, żeby historia nie powodowała większej ilości tragedii. Można więc pamięć i Wołyniu przełożyć na spokojniejszy czas


@korin_: jak mówiono to w spokojniejszym czasie to też każdy miał ból dupy. Na to nigdy nie ma dobrego czasu więc nieważne kiedy się to pojawi. A pisiory to odrębna sprawa, pierdoła o tym dla poklasku gawiedzi, chcą mieć wyborców zarówno proukrainskich i antyukrainskich ot co.
@jbagiet no temat nie jest nowy. Był czas przed wojną i będzie też po wojnie. Chłopie. Jak twojemu dłużnikowi samochód potrąci dzieciaka to właśnie wtedy, w tej konkretnej chwili będziesz egzekwował spłatę długu?

Edit: dluznikowi ofc nie wierzycielowi.