Wpis z mikrobloga

Tak tchnęło mnie wczoraj do rozważań na temat paliwa.

Wczoraj BRENT zamknął się na 110 USD, co stanowi jakieś 12USD więcej niż 23/02 (poprzednie szczyty 123-131USD za baryłkę).

Już pomijam kwestię, że cena na stacjach rośnie dużo mocniej względem kursu USD/PLN + ceny za baryłkę. To teraz sobie pomyślałem, że Oni nawet na tym 8% VAT-cie, już na litrze mają około 0,59 zł z VAT vs. 1,13 zł przed obniżką (zaraz po obniżce VAT`u zeszli do 0,39 zł VAT na litrze).

Te skurczybyki już nawet nie będą musieli podwyższać VATu na paliwo ... przy cenie 8zł za litr, tak czy siak zjechali realnie do "12%" , a dodatkowo będą mogli wyciągać niebotyczne sumy do własnych kieszeni z LOTOSu i ORLENu, który bije od 2tyg rekordy marży. Jak zwykle się daliśmy bez nawet splunięcia wychędorzyć ...

Obstawiam, że zostaniemy na cenach 6,50 zł za litr 95, przy baryłce w okolicach 70USD. Marża oczywiście zostanie niebotycznie wysoka, będą pieniądze dla miernot w zarządach i spółeczkach.

#wojna #paliwo #gospodarka