Wpis z mikrobloga

Wiecie co jest smutne? Stoimy nad gospodarczą przepaścią polski, nasze powiązania z zamkniętymi rynkami wschodnimi są KOLOSALNE. Nie zdajemy sobie sprawy jakie to będzie miało odbicie w niedalekiej przyszłości. Mieliśmy już rozchwiany świat covidem, galopującą inflację, a teraz przez tą nikomu niepotrzebną wojnę, wszystko nabierze jeszcze większego rozpędu.

Nie jestem jakimś przesadnym pesymistą, ale siedząc w branży stalowej/budowlanej jestem w ciężkiej depresji, szczególnie po czwartku/piątku. Takich zawirowań chodzi o dostępność/ceny, nie pamiętam, a trochę w temacie siedzę.

Śmiejemy się z Rosjan, że będą kupować chleb za miliony, a sami siedzimy w podobny bagnie po uszy. Może nawet front do nas nie dojdzie, ale bieda na pewno. Obym się mylił.

#rosja #sankcje #ukraina
  • 7
@slusar_o2 wklejam coś co pisałem 2 dni temu o rynku stali, na dzisiaj bez zmian.

Sytuacja z mojej perspektywy wygląda tak (pracuję w branży stalowej, codzienne kontakty z firmami handlującymi stalą/hutami):

Brak dostępności blachy czarnej (węglowej) na rynku polskim.
Od poniedziałku duże firmy handlujące blachą nie składają ofert(mimo stanów magazynowych), dużo blach szło z Ukrainy i rosji na nasz rynek (właściwie cały europejski).
Duzo kontraktów nie zostanie zrealizowane i firmy zostaną bez
@CZESCJESTEMPRZEMEK: fajna ciekawostka, przypomniala mi czasy jak handlowalem kwasowka przez pare lat :) Doswiadczenie skrajnie inne - gdzie 90% towaru szlo z zachodu. Bo Chiny czy Indie z jakoscia kulaly, a inne wschodnie kraje nie robily albo jakosc byla taka ze nikt tego nie bral.
Dlatego tez rozkminiam czy jest to kwestia niemozliwosci w sensie nie robia czarnej bo im sie nie kalkuluje czy wyzszych cen z zachodu, bo robia czarna,
@slusar_o2: Racja, ale chyba niestety nie było jak tego uniknąć… No chyba, że by się odstrzeliło Putina przed 24.02. Jedynym pocieszeniem, jest to, że ta wojna nas nie dotknęła bezpośrednio i nie mamy polskich miast bombardowanych.