Wpis z mikrobloga

Nie jestem ruska onuca ani nic takiego, luźny wpis pod dyskusję;

Pomóc Ukrainie okej, również dla tych co wyjeżdżają walczyć. Ale nie uważacie że właśnie wyprzedajemy zapasy potrzebnych rzeczy na ewentualny konflikt u nas? Kamizelki, buty taktyczne, inny szpej ze sklepów militarnych. Tego się nie produkuje raczej u nas, ściągnięcie z chin trochę trwa. Co myślicie? #wojna #ukraina
  • 10
@1964: że robimy deal życia - pozbywamy się starych zapasów (zamiast utylizować), a uzupełnimy sobie nowymi - mamy czas. O możliwej akcji w Ukrainie amerykanie informowali już rok temu :}
@1964: Po pierwsze, mamy kanały transportowe, żeby uzupełniać braki na bieżąco. Ukr ma w zasadzie większość kanałów dostaw pozamykanych już dawno, pozostaje pomoc Państw, fundacji, są też Ukraińcy, którzy na własną rękę organizują przerzuty, ryzykując życie.
Po drugie, po to wysyłamy teraz, żeby tracić tylko sprzęt, a nie ludzi, mówiąc brutalnie. Bufor w postaci wolnej, niepodległej Ukrainy jest bezcenny dla naszego bezpieczeństwa.
@1964: co jest zagrywka Putina? Wojna na Ukrainie? No raczej tak. Co do sprzetu to opcje masz ograniczone. Mozesz albo pomagac, albo nie. Moim zdaniem lepiej jest pomagac i wykrwawiac ruskow jak najbardziej. Lepiej zeby ten sprzet byl uzuty na Ukrainie niz u nas