Wpis z mikrobloga

Chciałbym się mylić, ale mam wrażenie że przeleciało nad nami oko cyklonu, a teraz wracamy w parszywą burzę sprzed weekendu. Po prostu nie wierzę w aż taką niekompetencję wojsk FR jak ta, którą się nakręcaliśmy, tak samo nie wierzę w to, że jakkolwiek spasują - pośmialiśmy się z rozryczanych poborowych pozawijanych taśmą i WeDeWe co z nieba priwjet bo ktoś rozdupczył ich desantowy jet, to teraz popatrzymy na wstawanie z kolan realizowane bombardowaniem wszystkiego co się rusza.

A w dodatku po dzisiejszym doomscrollu mam wrażenie, że Zachód osiągnął pewien peak, zarówno pod względem działań pomocowych, jak i postawy społeczeństwa - za jakiś czas zacznie się zjazd z górki. Kto miał naznosić paczek z olejem i margaryną ten naznosił. Piwniczaki przesycone memami o Wyspach Węży, babciach ze słonecznikiem i kradzonych czołgach zaczną szukać nowej rozrywki, kanapowi komentatorzy co przed chwilą nieironicznie wierzyli w śmieszki pokroju dupobandyty z Odessy teraz zaczną w obronie wartości prawdopośrodkizmu oraz swojego wrażliwego ego debunkować "ukraińską propagandę" (i dostaną takiego rozpędu, że poza absurdalnymi memami i fejkami wezmą się też za normalne informacje z frontu), Polacy podchwycą klasyczny straszak o brązowych ludziach czyhających na polskie kobiety, na zachodzie podchwycą straszak o katowaniu brązowych ludzi, jednolity front i solidarność zmienią się w poglądowe drzwi obrotowe, i nie będzie komu podtrzymywać jakiejkolwiek presji bo nagle połowa ludzi siądzie okrakiem na płocie, a druga połowa będzie albo wołać o pokój w imię Dobra Swojej Ojczyzny i To Nie Naszej Sprawy, albo wołać o pokój w imię cierpiących po równo mordowanych Ukraińców oraz dotkniętych podwyżkami rat kredytu i bezrobociem Rosjan. Im dalej w las, tym i mniej dobrych wiadomości, i trudniej utrzymać swoje zdanie ludzkości oczadziałej od srylionów bodźców w social media - a Rosjanie niestety poza czarnym pasem w bezsensownym traceniu żołnierzy mają też świeżo nabyty czarny pas w sianiu fermentu.

Mam nadzieję że to tylko defetystyczne p---------e, zwłaszcza że nie jestem ekspertem, ale na tę chwilę mam wrażenie, że naoglądamy się jeszcze rzeczy, o których się nam ostatnio nie śniło, a skończy się to nie świecącym Putinem albo podpisywanym na szybko wcale-nie-rozejmem, tylko kilkoma latami paskudnie rozwleczonej destabilizacji Rosji i Ukrainy. Tycajcie patykami ile chcecie, też chcę tylko bredzić.
#ukraina
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@zouzosi: zaraz dojdą problemy z samymi uchodźcami, bo nie będzie ich 300 tysięcy, tylko np. 4 miliony. Poza tym trzeba będzie dać tym ludziom coś więcej niż koc i łóżko na sali gimnastycznej razem z setką innych. Mam nadzieję że ktoś o tym myśli.
  • Odpowiedz
o Wyspach Węży, babciach ze słonecznikiem i kradzonych czołgach zaczną szukać nowej rozrywki, kanapowi komentatorzy co przed chwilą nieironicznie wierzyli w śmieszki pokroju dupobandyty z Odessy teraz zaczną w obronie wartości prawdopośrodkizm


@zouzosi: Julkom już weekend się znudziło. Z drugiej strony męczące jest takie nastawienie: kto nie z nami ten przeciw nam. Gdybyś dziś np. dotarł do materiałów mówiących o tym, że cyganie jednak nie z------i tego czołgu to zaraz byłbyś wzywany od ruskich onuc i pojawiło by się pięć wpisów: przekaz propagandy na dziś - będą mówić, że jednak cyganie tego czołgu nie ukradli. Tag jest obecnie dosyć hermetyczny na opinie innych.

Polacy podchwycą klasyczny straszak o brązowych ludziach czyhających na polskie
  • Odpowiedz