Dobry dzień – przemówiła babuszka – szto stałaso? – dodała, bo przecież i jej nieraz przytrafiało się niezaplanowane, bo i ją nieraz porzucano, łamano, kopano, świat nie zmienia się ot tak, ot nagle, a nawet jeśli zmieni się ot tak i ot nagle, to na pewno przecież nie na lepsze.
A stało się tyle, że na drodze gdzieś na podlaskiej wsi, gdzie tylko czasem kurz wzbijały samochody z białostocką rejestracją a jeszcze rzadziej z rejestracją warszawską, zepsuł się mercedes na stołecznych numerach. Wysiadł z niego młody człowiek, Igor, i próbował dodzwonić się do swojego assistance. Tylko nie było zasięgu. Była za to Sońka, która wracała z pasania krów. Spotkała tego biednego Igora i zaprosiła go do domu. Zaczęła opowiadać mu o swoim życiu, które w zasadzie już dawno temu się skończyło, i to skończyło dość tragicznie. Od tego końca Sońka tak po prostu sobie jest. Igor tej opowieści słuchał, a że był reżyserem teatralnym, to i wiedział, że najlepsze scenariusze pisze życie. Na przykład życie Sońki.
Dostajemy w tej książce kilka opowieści. Jest przede wszystkim mowa o tytułowej Sońce, ale i Igor ma swoją historię. Jest trochę o podlaskiej wsi, o życiu na końcu świata, kiedy gdzieś tam trwa wojna. O okrucieństwach okupanta, ale i okupowanych i to niekoniecznie wobec najeźdźcy. Jest też trochę o życiu młodych i dynamicznych w Warszawie, nawet jeśli ci młodzi i dynamiczni niekoniecznie z tej Warszawy są, choć próbują ten fakt ukryć. Dostajemy te kilka opowieści w dość dziwnej formie. Ni to powieść, ni to scenariusz, ni jakiś konspekt spektaklu. Być może @KaczuszkaSpodDzbanuszka, której wpis sprawił, że po tę książkę sięgnąłem, a która słuchała audiobooka ma rację, że ta forma w przypadku Sońki sprawdza się lepiej. Mam podejrzenie, że tak może być, sporo w tekście za tym przemawia. A może, ze względu, że to jednak opowieść o kobiecie, to kobiety odbierają tę książkę inaczej? Mnie Sońka też się podobała, ale nie aż tak bardzo.
Na plus zdecydowanie ludowość, która moim zdaniem została tutaj świetnie wpleciona, a nawet więcej, na tej ludowości cała historia jest osnuta. Sama historia zwykłego człowieka rzuconego w jakieś okoliczności czy historię zupełnie mimowolnie to też coś, co zawsze poczytuję za walor. Na minus kilka niepotrzebnych szczegółów w budowaniu postaci, szczególnie postaci Igora i kilka nieuzasadnionych i wprowadzonych „brzydot”, które umiejętnie wprowadzone zwykle mi nie przeszkadzają, a tutaj jednak przeszkadzały. Mimo to, uważam, że pan Karpowicz pisze świetnie, choć trochę nietypowo.
Średnia ocena z Wykopu: ★★★★★★★★☆☆ (8.0 / 10) (3 recenzji) Następne podsumowanie tagu: 2022-04-01 00:00 tag z historią podsumowań » W abonamentach:www.legimi.pl Kategoria książki: literatura, poeci, gatunki Liczba stron książki: 208 Gatunek książki: powieść
@George_Stark: jakbyś chciał z ciekawości możesz sobie tutaj przesłuchać kawałek audiobooka (szczególnie polecam fragmenty po 2:30 i 31:00 jak jest muzyka i gwara). Ja nadal jestem oczarowana tym klimatem i myślę, że za kilka lat znowu sobie przesłucham Sońkę, jak zdążę trochę zapomnieć fabułę :D
Wszystko wskazuje na to, że jutro będzie oficjalny początek końca TVPiS, w związku z tym otwieram nitkę na najbardziej obrzydliwych funkcjonariuszy, którym nigdy nie można zapomnieć jak ogłupiali Polaków przez ostatnie 8 lat: #tvpis #bekazpisu #neuropa
Tytuł:
Sońka
Autor:
Ignacy Karpowicz
Gatunek:
literatura piękna
Ocena: ★★★★★★★☆☆☆
A stało się tyle, że na drodze gdzieś na podlaskiej wsi, gdzie tylko czasem kurz wzbijały samochody z białostocką rejestracją a jeszcze rzadziej z rejestracją warszawską, zepsuł się mercedes na stołecznych numerach. Wysiadł z niego młody człowiek, Igor, i próbował dodzwonić się do swojego assistance. Tylko nie było zasięgu. Była za to Sońka, która wracała z pasania krów. Spotkała tego biednego Igora i zaprosiła go do domu. Zaczęła opowiadać mu o swoim życiu, które w zasadzie już dawno temu się skończyło, i to skończyło dość tragicznie. Od tego końca Sońka tak po prostu sobie jest. Igor tej opowieści słuchał, a że był reżyserem teatralnym, to i wiedział, że najlepsze scenariusze pisze życie. Na przykład życie Sońki.
Dostajemy w tej książce kilka opowieści. Jest przede wszystkim mowa o tytułowej Sońce, ale i Igor ma swoją historię. Jest trochę o podlaskiej wsi, o życiu na końcu świata, kiedy gdzieś tam trwa wojna. O okrucieństwach okupanta, ale i okupowanych i to niekoniecznie wobec najeźdźcy. Jest też trochę o życiu młodych i dynamicznych w Warszawie, nawet jeśli ci młodzi i dynamiczni niekoniecznie z tej Warszawy są, choć próbują ten fakt ukryć. Dostajemy te kilka opowieści w dość dziwnej formie. Ni to powieść, ni to scenariusz, ni jakiś konspekt spektaklu. Być może @KaczuszkaSpodDzbanuszka, której wpis sprawił, że po tę książkę sięgnąłem, a która słuchała audiobooka ma rację, że ta forma w przypadku Sońki sprawdza się lepiej. Mam podejrzenie, że tak może być, sporo w tekście za tym przemawia. A może, ze względu, że to jednak opowieść o kobiecie, to kobiety odbierają tę książkę inaczej? Mnie Sońka też się podobała, ale nie aż tak bardzo.
Na plus zdecydowanie ludowość, która moim zdaniem została tutaj świetnie wpleciona, a nawet więcej, na tej ludowości cała historia jest osnuta. Sama historia zwykłego człowieka rzuconego w jakieś okoliczności czy historię zupełnie mimowolnie to też coś, co zawsze poczytuję za walor. Na minus kilka niepotrzebnych szczegółów w budowaniu postaci, szczególnie postaci Igora i kilka nieuzasadnionych i wprowadzonych „brzydot”, które umiejętnie wprowadzone zwykle mi nie przeszkadzają, a tutaj jednak przeszkadzały. Mimo to, uważam, że pan Karpowicz pisze świetnie, choć trochę nietypowo.
Wpis dodany za pomocą tego skryptu
#bookmeter #literaturapieknabookmeter
Średnia ocena z Wykopu: ★★★★★★★★☆☆ (8.0 / 10) (3 recenzji)
Następne podsumowanie tagu: 2022-04-01 00:00 tag z historią podsumowań »
W abonamentach: www.legimi.pl
Kategoria książki: literatura, poeci, gatunki
Liczba stron książki: 208
Gatunek książki: powieść
Ostatnie recenzje tej książki:
1\. 2022-01-30 - Użytkownik KaczuszkaSpodDzbanuszka ocenił na: ★★★★★★★★★☆ (9.0 / 10) - Wpis »
2\. 2016-05-06 - Użytkownik ckiler ocenił na: ★★★★★★★★☆