Wpis z mikrobloga

@pokustnik: Hej, skąd czerpiesz swoje informacje? Sam korzystam z trzech różnych mapek ale tam jest prawdziwy dramat bo każda z nich często pokazuje inne wydarzenia co dodaje jeszcze więcej chaosu do mgły wojny. Korzystasz z telegramu czy jakieś inne źródła?
  • 4
  • Odpowiedz
@mk5102001: Cześć!
Mapki niestety nie są wiarygodnym źródłem informacji, traktuj je raczej jako ciekawostkę.
Informację o ruchach wojsk czerpię z Twittera i Telegrama, czekam na potwierdzenia geolokalizacji przez miejscowych. Nie ufam oficjalnym źródłom informacji z obu stron, przy czym Ukraińcy jeszcze podają sprawdzone informacje. Polegam też sporo na analizach poważnych think-tanków, a także publikowanych raportach wywiadowczych.
Każdą informację jaką zamieszczam sprawdzam, czy nie potwierdza jej kilka źródeł, najlepiej z przeciwnych
  • Odpowiedz
@pokustnik: Też ''zajmuję się'' tym konfliktem z punktu mediów i obecnej wojny informacyjnej. Mapek nie traktuję jako 100% źródło, bo jak sam wspomniałeś to ciekawostka. Kilka razy udało mi się potwierdzić informacje z mapki przy pomocy kolegi który mieszka na Ukrainie i to chyba na tyle. Reszta często jest sprzeczna albo nie potwierdzona. Mógłbym Cię prosić o linki do tych think tanków? Chętnie się z nimi zapoznam.
  • Odpowiedz
@mk5102001: Z polskich bardzo dobre jest OSW i całkiem niezłe, choć kontrowersyjne, S&F.
Z amerykańskich bardzo polecam think tanki uniwersyteckie. M.in. Harwarda, bądź Chicago. Sporo jest od nich wystąpień m.in. na YT.
  • Odpowiedz