Wpis z mikrobloga

To musi być jakiś większy plan na zagospodarowanie Rosji, bo zbyt duża i nagła jednomyślność występuje w zachodnim świecie. Każde liczące się państwo wolnego świata dokręca śrubę Putinowi, nawet zawsze neutralna Szwajcaria, Japonia czy Kanada. I to nie jest pokazówka, którą Putin sobie obejdzie na luzie i dalej będzie funkcjonować jak wcześniej. To reala próba upodlenia całego kraju i mieszkańców, którzy mamieni wielką i potężną Rosją zderzają się ze ścianą realności. Nie ma już od tego odwrotu, a sankcję będą się tylko pogłębiały. Dodatkowo byłe republiki, które zdawało się, że będą pomagać Rosji zaczynają się buntować w obliczu upadającego "mocarstwa". Kazachstan, w którym przed chwilą wprowadzono prorosyjski rząd odmówił wysłania wojsk, także duże protesty w Gruzji czy Azerbejdżanie.
Idealnym scenariuszem dla nas byłoby stopniowe demokratyzowanie Rosji i europeizacja. To leży w naszym interesie przeciwko Chińczykom. Sojusz albo nawet głębsza współpraca Europy z Chinami nie jest już w tym momencie realny i możliwy jak to było możliwe jeszcze kilka lat temu. Czy to jest w tym momencie realne? Ciężko powiedzieć patrząc na wyprane mózgi Rosjan.

Bardziej realnym scenariuszem i w kierunku którego bym się skłaniał jest to, że amerykanie w tym momencie uniemożliwiają wyparcia swoich wpływów z kontynentu europejskiego co chciała zrobić Merkel przez NS2. Miała być europejska niezależność energetyczna i możliwość prowadzenia samodzielnej polityki zagranicznej. A w efekcie takiego wyniszczenia Rosji musimy skierować swoje oczy jeszcze mocniej w kierunku Stanów, którzy mają znaczący wpływ na OPEC i światowe wydobycie surowców. Rozwiązują się dwa problemy w jednym, próba nieposłuszności UE względem Stanów i ciągle wojująca Rosja, która utrudnia życie wolnemu światu. Żyjemy teraz w mega ciekawy czasie i historia naszego regionu pisze się właśnie na naszych oczach.

#ukraina #rosja #wojna
fanmarcinamillera - To musi być jakiś większy plan na zagospodarowanie Rosji, bo zbyt...

źródło: comment_1646059342A3Z6EMioRwfDNm93hTDLBn.jpg

Pobierz
  • 25
  • Odpowiedz
Czy to jest w tym momencie realne? Ciężko powiedzieć patrząc na wyprane mózgi Rosjan.


@fanmarcinamillera: Trzeba tam umieścić kogoś, kto dla nich będzie wyglądał jak pro rosyjski typ, a będzie na usługach USA. I krok po kroku demokratyzować i cywilizować społeczeństwo. Potrwa to 40-50 lat patrząc po nas.
  • Odpowiedz
@fanmarcinamillera: Trzeba tam umieścić kogoś, kto dla nich będzie wyglądał jak pro rosyjski typ, a będzie na usługach USA. I krok po kroku demokratyzować i cywilizować społeczeństwo. Potrwa to 40-50 lat patrząc po nas.


@SRzeyamlon: No tak, z tym, że w tym momencie nie ma takiego gościa widocznego. Putin trochę zadbał o to, żeby niszczyć przeciwników politycznych
  • Odpowiedz
@fanmarcinamillera: Aktualna sytuacja i pozycja Rosji wynika właśnie z prób demokratyzacji i założenia, że Rosja "już jest częścią Europy". Założono, że Rosja jest członkiem Europy bez udowadniania czegokolwiek, przez co Putin odczytał to jako oznaka słabości. Demokratyzacja w Rosji się nie uda, ten kraj nie ma żadnej historii demokracji, na której mógłby to oprzeć. Można oczywiście próbować, ale - moim zdaniem - w taki sposób, by proponować te zmiany przez zachęcanie
  • Odpowiedz
@fanmarcinamillera: Aktualna sytuacja i pozycja Rosji wynika właśnie z prób demokratyzacji i założenia, że Rosja "już jest częścią Europy". Założono, że Rosja jest członkiem Europy bez udowadniania czegokolwiek, przez co Putin odczytał to jako oznaka słabości. Demokratyzacja w Rosji się nie uda, ten kraj nie ma żadnej historii demokracji, na której mógłby to oprzeć. Można oczywiście próbować, ale - moim zdaniem - w taki sposób, by proponować te zmiany przez zachęcanie
  • Odpowiedz
@fanmarcinamillera: Demokratyzacja pozorowana. Elity, służby i całe pokolenia ludzi, którym w systemie było dobrze wciąż była w życiu politycznym i ekonomicznym Rosji. Z resztą wystarczy spojrzeć na wywiady, sondaże, ankiety, by zobaczyć jak duża część społeczeństwa chciałaby powrotu dawnego ZSRR. Pozorując demokratyzację łatwiej było Rosji się dogadywać w razie odbudowy ekonomicznej z zachodem.
  • Odpowiedz
Idealnym scenariuszem dla nas byłoby stopniowe demokratyzowanie Rosji i europeizacja.


@fanmarcinamillera: idelanym scenariuszem byłoby zrobienie w Obwodzie Kaliningradzkim państwa dla pozostałych, normalnych, cywilizowanych Rosjan, a całą resztę zaorać, zbombardować, zasypać wapnem i w takim cyklu co 5 lat.
  • Odpowiedz
@fanmarcinamillera: Demokratyzacja pozorowana. Elity, służby i całe pokolenia ludzi, którym w systemie było dobrze wciąż była w życiu politycznym i ekonomicznym Rosji. Z resztą wystarczy spojrzeć na wywiady, sondaże, ankiety, by zobaczyć jak duża część społeczeństwa chciałaby powrotu dawnego ZSRR.


@Eladraan: Na Ukrainie też ludzie sobie chwalą ZSRR, średnio to coś znaczy. A co do tego, że dawne elity objęły władzę w nowej Rosji po upadku ZSRR, to przeciez u
  • Odpowiedz
@SRzeyamlon: Nawet dłużej tam to może potrwać. Polska ma przykłady w historii, skąd społeczeństwo mogło czerpać tradycje demokratyczne, odwoływać się do nich. Od demokracji szlacheckiej po II Rzeczpospolitą. Do czego mieliby się odwoływać Rosjanie?
  • Odpowiedz
@fanmarcinamillera: No jak średnio to coś znaczy, skoro dopiero od Majdanu zechcieli oderwania od Rosji. Ilu Ukraina miała prezydentów wykorzystujących tęsknotę za wschodem, by w kolejnej kadencji wygrać wybory obietnicą skierowania na zachód? Ostatecznie nie zrobiono nic przez długie lata w tej sprawie.
  • Odpowiedz
@fanmarcinamillera: No jak średnio to coś znaczy, skoro dopiero od Majdanu zechcieli oderwania od Rosji. Ilu Ukraina miała prezydentów wykorzystujących tęsknotę za wschodem, by w kolejnej kadencji wygrać wybory obietnicą skierowania na zachód? Ostatecznie nie zrobiono nic przez długie lata w tej sprawie.


@Eladraan: Co ty za brednie opowiadasz? A słyszałeś może o Janukowiczu czy pomarańczowej rewolucji? Od 20 lat chcą być w Europie.
  • Odpowiedz
@fanmarcinamillera: Żeby nie było - ja jestem jak najbardziej za Ukrainą w Europie. Mam na myśli, że społeczeństwo musiało dosłownie uderzyć finansowo o dno, by w końcu zażądać tych zmian. Pomarańczowa rewolucja się nie udała - w końcu sam Janukowycz odłożył podpisanie umowy stowarzyszeniowej, czym zaczął Majdan.
  • Odpowiedz