Wpis z mikrobloga

Zastanawia mnie co się podzieje, gdy powiedzmy hipotetycznie Ukraina będzie się bronić na tyle długo (lub nawet jakoś zwycięży), a sama Rosja/Putin przez sankcje i inne ograniczenia będą na maxa osłabieni, by musieć odpuścić i wycofać wojska. Obawiam się tego że zacznie się wtedy obarczanie zachodu za zbyt duży wpływ na wojnę (ofc kacap sam od baćki wjeżdża na ukraine więc lol argument). No i wtedy odpali atomówke na polsze, dla samego pokazania że może jeszcze namieszać i niech mu zaczną ściągać sankcje.
Zapewne nie pozwoli na to żeby to on wyszedł jako przegrany z tej całej maszkarady. Bo co mu wtedy tak naprawdę pozostanie już? Krajowa gospodarka zrujnowana, armia zrujnowana, scena polityczna i wiarygodność nie istniejąca. Tak jakby teraz va banque grał.
#ukraina
  • 10
@Subtelny_Prostak: właśnie widziałem, ale to on akurat się tymi atomówkami odgraża ciągle. Stwierdził ostatnio że vs NATO (bez użycia bomb) nie ma szans, ale to nie ma dla niego znaczenia bo odpali po prostu bomby jądrowe i tak wszyscy przegrają.
@kiruz: Normalna taktyka słabszego. Silny wobec Ukrainy. NATO ma większe siły nuklearne, ma się przestraszyć i pozwolić zajmować kolejne terytoria? Na Kijów też mógłby zrzucić, no i co? W tej chwili na Ukrainie wykrwawia się 70% armii rosyjskiej, zostanie kadłubek ich sił a atomówki nie lecą.
@Subtelny_Prostak: Pytanie czy nie polecą jak już wszystkie inne metody zawiodą? To też ciekawe zagadnienie. Bo czy wtedy NATO też by odpuściło bo nie zostało to wycelowane w kraj sojuszu?
Trochę takie gdybanie. Oby ta broń pozostała tylko straszakiem i niczym więcej.