Wpis z mikrobloga

Typowa matka: "a czemuś tam jechał".
Syn robi w wojsku i się nie domyśla, że jest kurna wojna i trzeba jechać i nie ma nie bo dezercja i w najlepszym wypadku więzienie, w najgorszym kulka w łeb (_ ) To trzeba była syna wcześniej kopać w dupę jak sobie taki zawód znalazł.
żeby Ukraińców za publikowanie wizerunku pod zbrodnie wojenne nie podciągneli, zakryta twarz ale boleśnie, tak ma być


@corpseRott: Oglądam właśnie ruskiego propagandystę Sołowiowa i u niego pokazali identyczną akcję z pojmanym Ukraińcem. Nikt mu twarzy nie zasłaniał. To podlega pod jakiś trybunał?