Wpis z mikrobloga

Ja pierdziele, tak czytam o tym, że jakieś czołgi czy inne BWP przejechały po cywilnym aucie. I nasuwa mi sie jedno pytanie - co do cholery jasnej ci ludzie sobie myślą jeżdżąc między wrogimi czołgami zaanagażowanymi w walki?
#ukraina
  • 20
@Umbrellachiusz: No ogladalem, jechal sobie jakiś kamaz czy tam innej marki ciezarowka z P-lotka na pace, zaczeli go ostrzeliwać, w międzyczasie na drodze sobie jezdzily cywilne auta az w koncu jakis transporter wjechał w jedno z aut. To chyba troche glupie jezdzic po miescie w czasie trwajach walk, nie sadzisz?
@Umbrellachiusz: to chyba mowimy o innym wideo, bo wyraznie widac jak gosciu wypada z paki i lezy przy kole, podchodzi do niego typek z karabinem. Ci z kabiny rozwaleni pewnie bo zadnego ruchu nie widac.
@BorysKafarov: xD to ty obejrzyj video, bo albo mówimy o innym filmiku albo nie wiem, slepy jestes i nie widzisz jak minute wczesniej przed rozjechaniem cywilnego auta ostrzelali i zabili zaloge wojskowej ciezarowki.
@gorzki99: to to samo video ale z innego ujecia. Tu faktycznie @Rafixo: ma jednak rację, po prostu na tym co my widzieliśmy (to co podlinkowales) nie było wgl nagrania tej walki a ono pojawiło się jako pierwsze w internetach (ja przynajmniej widziałem już z kilka godzin temu)

Nie mniej jednak facet jechał normalnie gdzieś, nie koniecznie musiał wiedzieć że zaraz jak gdzieś wyjedzie na ulicę to przed sekundami się #!$%@?
@gorzki99: To ta sama.akcja tylko z innego ujęcia. Nie usprawiedliwiam takiego czegoś, tylko zastanawia mnie co ci ludzie sobie myślą jeżdżąc w strefie walk po ulicach, że są nieśmiertelni, że żadna zabłąkana kula ich nie może trafić?
@Rafixo: Wczesniej napisales inaczej. Napisales ze sobie jezdza miedzy czolgami. To kutfa nie bylo jezdzenie miedzy czolgami i to byl centralny atak tego czolgu.

Z tym mysleniem masz racje ze wypadaloby bardziej ogarniac. Tutaj jednak samochod byl relatywnie bezpieczny bo nie pchal sie pod czolg. To czolg pchal sie na niego.

Tu nie musialo dojsc do "najechania przez przypadek" bo tu nie bylo przypadku czy tez "zblakanej kuli"
@gorzki99: Taka przenośnia, ale no ja bym nigdy nie wyjechał na drogę wiedzac (bo musial wiedzieć, musiał słyszeć strzały) że trwa walka. Bym się schowal w piwnicy i czekał aż ucichnie.
@Rafixo: Nigdy nie mow nigdy. Jak go wyciagali to bylo widac ze to nie zaden brajanek szukajacy wrazen tylko starszy gosciu. Wiesz dlaczego jechal? Ja nie. Moze chcial zobaczyc czolgi z bliska (tak jakby wczesniej pewno nie widzial) a moze po prostu cos go zmusilo do jechania. Moze sie jechal zglosic do punktu poboru? Moze mu jakis lekow zabraklo?

Nie jechalbys jakby zona zaczela rodzic? Dzieciak sie jakos paskudnie zakrztusil? Nigdy