Wpis z mikrobloga

##!$%@? #idiociwszedzieidioci #gorzkiezale #sukces

Poprzednia część. Pierwsza część

Spamlista:

@FilozofujacaCalka, @ksionc, @dk994, @orchis1565, @Felonious_Gru, @oskark, @maciejkack, @UlfNitjsefni, @podredowana, @dziobalica

Po ciągnącej się od dwóch miesięcy przez 9 maili dyskusji, długo oczekiwane rozwiązanie:

„Przewozy Regionalne” spółka z o.o. Biuro Windykacji Należności Przewozowych w związku z kolejnym wystąpieniem przesłanym drogą elektroniczną dnia 12.11.2013r., w sprawie zakwestionowanego przejazdu w dniu 14.09.2013r. na trasie xxxx uprzejmie informuje, że po przeanalizowaniu całości dostępnego materiału oraz w celu zakończenia ciągnącego się sporu, podjęło decyzję o pozytywnym sposobie rozpatrzenia reklamacji.


W związku z powyższym należności wskazane w sporządzonym wezwaniu serii X nr xxxxxx zostały umorzone.


Sprawę uważamy za załatwioną.

Podsumowując: można wygrać przeprosiny i odstąpienie od całkowicie bezpodstawnych roszczeń, ale trzeba się nagadać/napisać i wykazać uporem maniaka - ugięcie się w jakimkolwiek momencie równa się konieczności zapłaty nienależnej kasy.
r.....o - ##!$%@? #idiociwszedzieidioci #gorzkiezale #sukces 

Poprzednia część. Pier...

źródło: comment_irb7nMAFGYG3rEuruX9XCtWMSC852dEo.jpg

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
@rineo: szacunek za wytrwałość, ciągle mam tą nadzieję, że można jakoś walczyć z systemem, który robi z nas dojne krowy. Ciągle próbuję znajomym wytłumaczyć, że jeśli nie zgłaszasz to znaczy, że nie ma problemu, i tym samym pozwalasz się traktować w taki sposób.
  • Odpowiedz
@malyacura: dla mnie podstawowym absurdem jest to, że zamiast zakończyć sprawę po jednym mailu "miałem bilet, oto on" ciągnęli to przez 2,5 miesiąca. Nie rozumiem tego odpuszczania sobie: wywiązałem się z umowy, druga strona nie, więc mam potulnie oddać dwie stówy (albo 2zł, bez różnicy) dla świętego spokoju? Powodzenia w przekonywaniu znajomych życzę :)
  • Odpowiedz
@Felonious_Gru: poprzednim razem im się chciało, ale zamiast dyskutować mailami wybrałem olanie ich i czekanie na pozew :)

jakby tak miec wujka prawnika który wystawi im rachunek xD


Nie głupi pomysł. Wiedząc jak się skończy ew. rozprawa (czyli bez ryzyka, że koszta na mnie spadną) chciałem wynająć adwokata. Szkoda, może następnym razem :D
  • Odpowiedz
Nie głupi pomysł. Wiedząc jak się skończy ew. rozprawa (czyli bez ryzyka, że koszta na mnie spadną) chciałem wynająć adwokata. Szkoda, może następnym razem :D


@rineo: Tylko pamiętaj, że koszta ze sprawy są obliczane względem cennika w sądzie. Przy zwykłych sprawach nigdy nie pokryjesz pełnych kosztów adwokata.
  • Odpowiedz
@Sepang: myślę nad zrobieniem znaleziska z podsumowaniem, poza tym znając Przewozy Regionalne i wiedząc, że są jedynym przewoźnikiem na trasie którą jeżdżę najczęściej wcale nie jest powiedziane, że to już koniec :)
  • Odpowiedz