Wpis z mikrobloga

@czykoniemnieslysza:
Ostatnio na jednym z nowszych osiedli w Gdańsku zauważyłem, że grubo ponad połowa mieszkań na parterze, lub nawet poniżej poziomu chodnika nie ma żadnych rolet czy innych zasłon. Nie powiem, czuję się nieco nieswojo jako spacerowicz kiedy tak widać wszystko w cudzym mieszkaniu jak na tacy. Można by zapytać "to po co się gapisz?" - problem w tym, że ja się nie gapię. To po prostu nieuniknione, że jak
  • Odpowiedz
@Chlejus: zdziwiłbyś się. Najlepiej oceniane budynki, wielokrotnie nagradzane, "ulubieńcy", "ochy i achy" w branżowej prasie dla architektów mają równie "ciekawe" pomysły... Wchodzisz i zastanawiasz się jak umyjesz te okna... pół biedy że to na parterze, nie ma wyjścia na zewnątrz, wyobraź sobie takie panoramiczne okno na 3 piętrze.
  • Odpowiedz
@czykoniemnieslysza: @Chlejus:

"W pomieszczeniu przeznaczonym na pobyt ludzi stosunek powierzchni okien, liczonej w świetle ościeżnic, do powierzchni podłogi powinien wynosić co najmniej 1:8"

Dając okno na całą ścianę przy tych samych ścianach bocznych możesz zrobić głębsze/dłuższe pomieszczenie zgodnie z przepisami (Architektura Prawo > Warunki techniczne (budynki) > Dział III. Budynki i pomieszczenia > Rozdział 2. Oświetlenie i nasłonecznienie).
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kosmita: masz specjalne pajączki do mycia takich okien.
Ogólnie to co architekci teraz #!$%@? to wola o pomstę do nieba czasami ;)
  • Odpowiedz
No chyba że wychodząc chciałbyś przeskakiwać grzejnik "w progu"...


@kosmita: ten grzejnik to mistrzostwo. W takim hilifowym budynku z TAKIMI oknami mogli dać ogrzewanei podłogowe. Ale nie, tak jest taniej. Pewnie do tego każde mieszkanie ogrzewane własnym kotłem gazowym dwufunkcyjnym
XD
  • Odpowiedz
Nie żebym teraz wojował, że ktoś ma zakładać rolety bo mi to przeszkadza czy coś - po prostu taka obserwacja, że do niedawna takie coś było raczej niespotykane a ja u siebie nie byłbym w stanie wyobrazić jak można spokojnie żyć w takich warunkach.


@smk666: mieszkalem 2 tyg w takim 'apartamencie'. Ale tam bylo tak, ze miales wewnetrzny dziedziniec i wszystkie mieszkania mialy pelne przeszklenie. Czulem sie jak w jakichs
  • Odpowiedz
Gdańsku zauważyłem, że grubo ponad połowa mieszkań na parterze, lub nawet poniżej poziomu chodnika nie ma żadnych rolet czy innych zasłon. Nie powiem, czuję się nieco nieswojo jako spacerowicz kiedy tak widać wszystko w cudzym mieszkaniu jak na tacy.


@smk666: Chyba normalna sytuacja w większej części Europy, szczególnie Skandynawii.

Ja też nie lubię zasłaniać okien, lubię widok za oknem i nie, nie są to sąsiedzi ( ͡° ͜ʖ
  • Odpowiedz
@j0seph:
No i właśnie to jest ok, gdy masz fajny widok za oknem i najwyżej okazjonalnie trafi się przechodzień - trudno. Ja pisałem o sytuacji, gdy są to 40 m mieszkania typu kurnik przy głównej alejce osiedla składającego się z ~500 mieszkań a jedyny widok to blok na przeciwko. Tam nawet nie dałoby się przejść z sypialni do łazienki nago, żeby nie świecić dupskiem w okno. Nie wiem, może ludzie
  • Odpowiedz