Wpis z mikrobloga

Typ mówi, że dying light 2 na steamdecku WYDAJE mu się że chodzi w okolicach 60 klatek a na przebitkach wygląda to na 30 z dropami, jak można grać w gry i nie umieć stwierdzić czy gra chodzi bardziej w 30 klatkach czy 60. Dodatkowo #!$%@? głupoty i oczywistości, że po dłuższym graniu bolą ręce albo że w strategiach steruje się lepiej na klawiaturze i myszce i że na większym ekranie monitora widać więcej niż na decku, no #!$%@? niesamowite odkrycie, kto by pomyślał. Albo, że jak dużo ludzi kupi decka to twórcy będą gry na niego optymalizować, a jak mało to nie będą. Typ miał tydzień decka i żadnych konkretnych rzeczy nie umie powiedzieć, w ogóle mówić nie umie, ale to już inna kwestia. Wzięliby jakiegoś losowego mateusza z liceum z kanału mati gaming i by to nagrał dziesięć razy lepiej, a tak przez 15 minut dowiedzieliśmy się, że wielki tester decka grał głównie w jedną grę, raz mu się chyba deck przegrzał, ale jakby poświęcił 30 sekund na użycie google to wiedziałby, że to wina gry, bo się pamięć zapycha. W inne gry prawie w ogóle nie grał i w skyrimie nie działała klawiatura ekranowa, a no i jeszcze że nie miał czasu na dłuższe granie bo jest DOROSŁY i musi gary zmywać. Czas pracy na baterii 1h50min oczywiście w DYING LIGHT 2, w innych grach, grach mniej wymagających nie wiadomo, bo nie grał. To na #!$%@? się bierzesz za testowanie jak nie masz czasu? I oczywiście przez tydzień nie zdążył sprawdzić jak działają gry multiplayer/kooperacje, bo nie miał czasu, musiał grać w DYING LIGHT 2. Dramat.

#tvgry #gry #steamdeck #steam
  • 9
  • Odpowiedz