Wpis z mikrobloga

@Nessiteras_rhombopteryx: Pamiętam za małolata jak byłem na kolonii we Włoszech. I tam właśnie były takie zabawki, że wrzucało się na noc do wody, a one rosły. Oczywiście gdzieś trzeba było to na dłużej zostawić, a umywalka była jednak potrzebna do mycia rąk, więc użyliśmy do tego takiego dziwnego urządzenia "do mycia nóg", które było koło kibelka. Dopiero po latach dowiedziałem się, że to dziwne urządzenie to był bidet ( ͡°