Wpis z mikrobloga

@JFKO: @Aquamen: Serio myślałem, że takie rzeczy tylko na Ukrainie - to było jedno z moich zaskoczeń gdy tam pojechałem, brak dróg asfaltowych do wielu wiosek. Nawet lecąc samolotem ze Lwowa próbowałem tym kluczem wypatrzeć granicę - że nie będzie już dróg gruntowych, ale właśnie asfaltowe. W Polsce jedynym miejscem, z którym mi się kojarzą drogi gruntowe to są lasy, choć nawet tam u nas spotyka się asfalt...
  • Odpowiedz
@Nemrod: w sensie 1,5 km do asfaltu i to działa tak, że najpierw budują się domy na wioskach, przeważnie rolnicy sprzedają ziemię słabej kategorii a jak jest już dostatecznie dużo domów to mieszkańcy składają prośbę o kanalizację/drogę asfaltową do wójta gminy Ten szacuje czy ma na to hajs w budżecie i zwykłe wychodzi, że nie, wtedy czekamy rok i znowu zbieramy podpisy
  • Odpowiedz
@Nemrod: jest sporo wiosek pozbawionych asfaltu gdzie marzeniem są jumby… i to nie są nowe osiedla, tylko miejscowości bedace na mapach od conajmniej 150 lat… tylko w mojej okolicy są 4 takie wioski, każda mająca od 50 do 200 mieszkańców…
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Joii: Nie musi być to Polska Z, starczy dowolne "nowobogackie" osiedle domków na obrzeżach miast, nie wybudowane przez dewelopera, praktycznie gwarantowane czolgowisko
  • Odpowiedz
@Nemrod: Na pomorzu jest dużo miejscowości bez dróg asfaltowych. Poza Trójmiastem nie ma tu znacznej siły gospodarczej i generalnie wiele miejscowości jest po prostu za biedne na taki luksus. Kiedyś pisałem na wykopie, że w województwie lubelskim jest dwukrotnie więcej dróg ekspresowych i autostrad liczonych na 1 mieszkańca niż na pomorzu, choć pomorskie jest o 50% bogatsze per capita.
  • Odpowiedz