Wpis z mikrobloga

Monster bez ramy, to nie monster.


@czachon: tak, słyszę takie pierdzielenie na każdym kroku.
Mam tego monstera i sram na to czy ma kratownice, wygląda jak japonczyk, chinczyk czy inny afrykanczyk... Wsiadlem na niego i po pierwszej jeździe próbnej wiedziałem, że to jest to.

Szukam ludzi z którymi moge się wymienić spostrzerzeniami i/lub źródłami akcesoriów a nie pseudowafnów którzy jak Harleyowcy, nie zmieniali nic bo hurr durr tradycja a potem patrzyli
@Sarveil: Ważne, że Tobie się podoba i jesteś zadowolony. Fani marki po prostu przyzwyczaili się do kratownicy, więc nie dziwne, że teraz narzekają (i będą pewnie jeszcze długo skoro kratownica nagle zniknęła po 27 latach). Jakiego wcześniej monsterka miałeś?

Ten sklep znasz? Może tu coś znajdziesz ciekawego z akcesoriów https://motofashion.com.pl

Ja pozostaje w miłości do ramy i starszych modeli.
Pozdrowienia, szerokości, niech służy nowy monsterek.