Wpis z mikrobloga

@Homelander: Jak chcesz dywidendy to kupuj spółki a nie etfy. Przy etfach płacisz podwójnie podatek od zysków - w przypadku USA najpierw etf płaci 15% od dywidendy a potem ty 19% od otrzymanej kwoty z funduszu wiec efektywnie masz opodatkowanie na poziomie 31%
czy nie rozsądniej jest kupować etf akumulacyjne i dopiero gdy będę miał ich wystarczająco kupić za ich wartość ETF dywidendowy?


@Homelander: Weź pod uwagę w swoich kalkulacjach, że przy sprzedaży ETFa (jeśli nie jest to IKE/IKZE) pojawia się należność podatkowa 19% od zysku. Plus musisz zapłacić 2x prowizje maklerską.
Więc możne to nie być do końca optymalne podejście.

Niektórzy stosują alternatywne podejście - sam sobie wypłacasz "dywidendę" sprzedając jednostki ETFa akumulacyjnego.
@Homelander: Konkretniej to w Europie trzeba być rezydentem UK żeby mieć dostęp do platformy inwestycyjnej Vanguarda, wtedy warto się zainteresować, daje to dodatkowe opcje np. możliwość wymiany, czego nie da się zrobić na zwykłym koncie maklerskim. Czyli np. zaczynasz od LifeStrategy 100% Equity, po 10 latach wymieniasz na LifeStrategy 80% Equity, itd. zwiększając ilość obligacji bliżej emerytury.

A tak normalnie, długo terminowo, to w pierwszej kolejności IKE (+ Ewentualnie IKZE zależnie
@spermochlip: No ok, masz rację. Odłożenie w czasie zapłaty podatku można uznać za jakąś korzyć. Pytanie tylko, czy to się opłaci, skoro masz to zapłaty dużo większą prowizję. Raczej wątpię.
@KoninaBeZiomeczka Pod względem podatkowym raczej to samo.

Pod względem rozliczania podatku ETF dywidendowy lub ogólnie dystrybucyjny jest dużo bardziej upierdliwy, bo należy się rozliczać samodzielnie.

Jeśli najpierw kupujesz akumulacyjny, a potem zamieniasz go na dywidendowy, to masz dodatkowe koszta związane z prowizją.

ETFy dywidendowe z reguły skupiają się tylko na spółkach płacących regularne dywidendy. To oznacza, że nie bierzemy udziału w potencjalnych wzrostach spółek nie płacących regularne dywidendy. ETF dywidendowy może więc