Wpis z mikrobloga

#wszczurzymkinie
W roku 1939 wybucha druga wojna światowa...
ale my zajrzymy do nowego świata Do samej fabryki snów.
Czarnoksiężnik z krainy Oz to uczta audiowizualna.
Po pierwsze kolory... tam są wszędzie kolory, żywe
pełne, aż strach dotykać pokrętła saturacji.
Po drugie dekoracje, piękne i tak dobre rozegrane
perspektywicznie, że nie jesteś pewien czy to czasem
nie jest kręcone jednak "na lokacji". Po trzecie gra aktorska
lekko teatralna, ale to musical bardzo dobrze dopełnia do
listy kolorowo cukierokowej. Fabuła też stosunkowo prosta,
jak każdy RPG, idż do ważnego, weź questa, wróć po itemki done.
A I KURDE TEN FILM ZAWIERA ZNACZĄCE ILOŚĆ KARŁÓW.

aaale w tej beczce miodu jest od czorta mrówek:
- Reżyser był alkusem
- Zajebisty zielony kolor na twarzy wiedźmy był w cholerę toksyczny
- Zatrudniono dodatkową ekipe sprzątającą do karów po tym jak jeden zatrzasną się w kiblu na 45minut przez kostium
- A i wiedźma została też poparzona, bo reżyser nie uznał dobrej sceny i chciał dubla
- Kostium z lwa został wykonany z prawdziwej skóry i ważył bagatela 30kg i jest w cholerę gorący.
- A i jesz przez słomkę bo nie da się inaczej w stroju lwa
- Blaszany drwal został zamieniony bo poprzedni aktor zbyt źle reagował na smarowanie twarzy aluminium.
- Tornado jest z pończochy
- Wszędzie piszą, że wisi ktoś w tle... w co mogę uwierzyć
- Pies zarobił więcej niż aktorzy grający małpy, a tu powiem że do końca nie byłem pewien czy to nie były tresowane małpy
- A i ten śnieg co uratował bohaterów to.... #azbest i to w najgorszym możliwym typie w pyle

tak więc widać jak duże poświęcenie dało wspaniały efekt.

na marginesie dodam że w latach 2010 nakręcono #porno parodię tego filmu, która mimo gatunku jest zaskakująco wierna do oryginału i zawiera podobny zestaw efektów...

Szczerze polecam oba filmy #filmy #filmnawieczor ( ͡° ͜ʖ ͡°)
źródło: comment_1643839719KT1z22WARymoiZz74yHmlm.jpg