Wpis z mikrobloga

No i co w tym dziwnego? Tak to działa - jakby Polacy ze wschodu nigdy nie tankowali na Ukrainie czy Białorusi. :)


@josedra52: Myślę że "właściciele stacji paliw w Niemczech obawiają się bankructwa" bo potężna Bolzga obniżyła VAT na paliwo, jest sporym powodem do beki.
  • Odpowiedz
No i co w tym dziwnego? Tak to działa - jakby Polacy ze wschodu nigdy nie tankowali na Ukrainie czy Białorusi. :)


@josedra52: Czy właściciele stacji na wschodnich rubieżach Polski zbankrutowali z tego powodu?

@venividi: I mam pomysł na drugi dramatyczny pasek:

Sytuację niemieckiego przemysłu paliwowego ratują holenderscy kierowcy tankujący w Niemczech, bo u siebie mają paliwo po 2 Euro.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@josedra52: jak to działa?XD przy granicy może ktoś sobie zrobi wycieczkę ale nie wydaje mi się żeby to było tak opłacalne żeby na granicach były kilometrowe korki ludzi chcących zatankować bak do pełna... Jeszcze różnica to ile, 2zl na litrze? Biznes w #!$%@?, jeśli bak ma 60l to "zyskują" 120zl dolicz cenę przejazdu i stracony czas
  • Odpowiedz
jakby Polacy ze wschodu nigdy nie tankowali na Ukrainie czy Białorusi


@josedra52: troche nie tak to działa. Zeby wjechac na Białoruś zeby zatankować, potrzebna jest wiza, która kosztuje okolo $80, do tego swoje trzeba dostać w kolejce. Do tego o ile pamietam, mozna bylo przekraczać granice co 3 dni. A z niemiec do pl wsiadł, przejechal przez Odrę, zaatakował i z powrotem do reichu:)
  • Odpowiedz
  • 1
@warius
@bear2112 nie wiem czy powodem do beki - tak działa wolny rynek. Pracuje 5 kilometrów od granicy i w tej chwili co drugie auto które mijam na DK13 jest na niemieckich blachach i jadą do Auchana albo Carrefour zatankować i zrobić zakupy. Życie
  • Odpowiedz
jak to działa?XD

@bear2112: Jak ktoś mieszka tuż pod granicą to tankuje często w Polsce, ale im dalej tym bardziej sporadycznie. Tak powyżej 20 km już raczej nie chce się jechać tylko po to żeby zatankować, bo więcej spalisz niż to wszystko warte, a i czasu szkoda. Z reguły wtedy łączy się z dłuższą wyprawą do polskich lub czeskich marketów. I ile jest takich osób w skali 80 mln. kraju? Tyle
  • Odpowiedz