Wpis z mikrobloga

@Dolan: Mirku, nie zrozumiałeś mnie. Tutaj nie chodzi o kolorowy obrazek. Tutaj chodzi o sam fakt kolorowania. Wiesz, bierzesz kredki, wydrukowany powyższy kadr, szukasz jakiegoś cichego miejsca aby nikt cię nie zobaczył i nie pomyślał, że zdziecinniałeś do reszty następnie ładnie kolorujesz ciesząc się przy tym jak dziecko ( ͡° ͜ʖ ͡°). Czysta przyjemność w samej czynności nie zważając na efekt końcowy. No to już wiesz o