Spis powszechny dostarczył nam wielu informacji na temat demografii. Jego wyniki było bardzo oczekiwane między innymi w kontekście sytuacji na rynku mieszkaniowym. Według mnie najbardziej niepokojący jest jednak trend starzenia się społeczeństwa.
O sile systemu emerytalnego decyduje proporcja osób pracujących na jednego emerytura. W ubiegłych latach szacunki wskazywały, że liczba ta wynosi około 3.6-3.8. W spisie powszechnym dowiadujemy się, że teraz oscyluje w granicach 2.9-3 pracownika na jednego emerytura. Spadek będzie jeszcze bardziej gwałtowny w kolejnych latach.
Wskaźnik reprodukcji, czyli liczba urodzin dziewczynek, które dożyją wieku rozrodczego przypadających na jedną kobietę w Polsce jest dramatycznie zły - 0.67 - i do tego jeszcze się pogarsza. Wskaźnik ten aby pokolenia były zastępowane wynosi 2.1.
Dodając do tego chaotyczny system emerytalny i populistyczne działania władzy sytuacja przyszłych emerytów będzie fatalna. Czy w tej kwestii w pełni autonomicznie zbieracie kapitał na emeryturę? Czy stać was na odkładanie 15-20% zarobków na ten cel?
@droetker4: zbieranie pieniędzy na swoją emeryturę to pół biedy. To co będzie najgorsze, to że przy takiej ilości emerytów system zdrowotny przestanie niemal całkowicie działać i ludzie będą umierać na pospolite choroby i urazy, które wymagają tylko prostych zabiegów. Jeśli na kogoś trafi choroba to będzie mieć do wyboru umrzeć albo wydać fortunę na prywatnych lekarzy.
Zdaje sobie sprawę z tego problemu i widzę jak zmienia się nastawienie ludzi do prywatnej służby zdrowia, ubezpieczeń. Nie uważam, że system na wzór amerykańskiego w którym mamy więcej swobody sprawdziłby się na dzień dzisiejszy, głównie z racji na wiele osób o średniej lub fatalnej sytuacji finansowej. Bazując na swoim doświadczeniu i obsłudze osób przechodzących na B2B powiem tylko, że nie ma nic lepszego niż oszczędzony na podatkach i składach kapitał
@droetker4: aktualnie wystarczy, bo prywatna opieka medyczna nie jest w dzisiejszych czasach w Polsce droga. Tylko, że za te 30-40 lat ilość pracujących lekarzy będzie mniejsza niż aktualnie (patrząc na roczniki jakie wychodzą w ostatnich latach ze studiów medycznych) a ilość emerytów, którzy często chorują będzie kilka razy większa. To doprowadzi do tego, że prywatna opieka medyczna będzie w przyszłości znacznie droższa. Do tego większość prywatnych pakietów medycznych nie zawiera w
Oprócz klasycznej oferty ubezpieczeniowej czyli indywidualnie ustalanych sum ubezpieczenia na choroby, wypadki, operacje, hospitalizację istnieją opcje związane z assistance- pokrycie leków, transportu czy rzeczy związanych z chorobą. Do tego zagraniczne podmioty dostarczają opcje leczenia w najlepszych klinikach za granicą jeśli chodzi o nowotwory i poważne zachorowania, tu przedmiotem jest absolutnie wszystko co związane ze zdarzeniem( Best Doctors). Można ubezpieczyć swój konkretny zawód do niezdolności do pracy, w ZUSie tego nie masz,
@droetker4: pomyliłeś wskaźnik reprodukcji z total fertility rate - TFR powinno wynosić 2.3 żeby pokolenia były zastępowalne, natomiast wskaźnik reprodukcji powinien wynosić ponad 1
O sile systemu emerytalnego decyduje proporcja osób pracujących na jednego emerytura. W ubiegłych latach szacunki wskazywały, że liczba ta wynosi około 3.6-3.8. W spisie powszechnym dowiadujemy się, że teraz oscyluje w granicach 2.9-3 pracownika na jednego emerytura. Spadek będzie jeszcze bardziej gwałtowny w kolejnych latach.
Wskaźnik reprodukcji, czyli liczba urodzin dziewczynek, które dożyją wieku rozrodczego przypadających na jedną kobietę w Polsce jest dramatycznie zły - 0.67 - i do tego jeszcze się pogarsza. Wskaźnik ten aby pokolenia były zastępowane wynosi 2.1.
Dodając do tego chaotyczny system emerytalny i populistyczne działania władzy sytuacja przyszłych emerytów będzie fatalna. Czy w tej kwestii w pełni autonomicznie zbieracie kapitał na emeryturę? Czy stać was na odkładanie 15-20% zarobków na ten cel?
źródło: comment_1643636942sdZplKxj6fCTmWraZlZzwm.jpg
PobierzZdaje sobie sprawę z tego problemu i widzę jak zmienia się nastawienie ludzi do prywatnej służby zdrowia, ubezpieczeń. Nie uważam, że system na wzór amerykańskiego w którym mamy więcej swobody sprawdziłby się na dzień dzisiejszy, głównie z racji na wiele osób o średniej lub fatalnej sytuacji finansowej. Bazując na swoim doświadczeniu i obsłudze osób przechodzących na B2B powiem tylko, że nie ma nic lepszego niż oszczędzony na podatkach i składach kapitał
A dzietności nie poprawią tylko programy, bo zmienia się mentalność.
Oprócz klasycznej oferty ubezpieczeniowej czyli indywidualnie ustalanych sum ubezpieczenia na choroby, wypadki, operacje, hospitalizację istnieją opcje związane z assistance- pokrycie leków, transportu czy rzeczy związanych z chorobą. Do tego zagraniczne podmioty dostarczają opcje leczenia w najlepszych klinikach za granicą jeśli chodzi o nowotwory i poważne zachorowania, tu przedmiotem jest absolutnie wszystko co związane ze zdarzeniem( Best Doctors). Można ubezpieczyć swój konkretny zawód do niezdolności do pracy, w ZUSie tego nie masz,