Wpis z mikrobloga

xDDDD

Czesiu Michniewicz pamięta doskonale składy sprzed 18 lat, kto wchodził za kogo i w której minucie, kto miał ile kartek, jak wyglądał terminarz, kto miał jaki uraz. Ale ZA CHOLERĘ nie może sobie przypomnieć ani jednej z 711 rozmów w tym czasie xDDD

Na WSZYSTKIE pytania które go bronią zna odpowiedzi z najdrobniejszymi szczególikami, a na KAŻDE niewygodne pytanie poruszające coś realnie istotnego - zasłania się niepamięcią.

Ta wybiórczość tego co pamięta, a czego nie jest wręcz niesamowita. W zeznaniach to samo "nie pamiętam jaka kwota, nie pamiętam na ile osób podzieliłem, nie pamiętam z kim o czym i kiedy, nie znam, nie widziałem, nie znam godziny, dnia, ani roku", ale to co go nie obciąża? No to stary, wiem wszyściuteńko, nawet o której kupkę robiłem, bo akurat wtedy kupowali mecz, a ja kupkę robiłem, pamiętam doskonale, bo zjadłem fasolkę, którą ugotowała ciocia Jadzia i dała kiełbaskę od Marka, co dzień wcześniej kupiła o 13:00, bo pamiętam, dzwoniła.

Mecz ze Świtem odbył się pomiędzy dwoma meczami finałowymi z Legią Warszawa. Pierwszy mecz wygraliśmy z Legią 2;) w 2004 roku na początku maju. Po tym spotkaniu, kartki jeszcze się sumowały, Piotrek Świerczewski nie mógł zagrać przez kartkę, Maciej Scherfchen miał złamaną rękę i nie mógł zagrać, a Grzelak miał rozcięte kolano. Trzech zawodników nam wypadło. Łukasz Madej zszedł tuż przed przerwą, musieliśmy go zmienić. Nie wystąpił też Michał Goliński, bo miał trzy żółte kartki i kolejna eliminowałaby go z rewanżu z Legią.


kontra

Sytuacja miała miejsce 18 lat temu. Nie wiem, o czym rozmawiałem, z Ryszardem Forbrichem


Macie kogoś z kim rozmawialiście ponad 700 razy i nie wiecie zupełnie o czym, ani razu? To by trzeba było się 700 razy srogo napierdzielić i nieprzytomny prowadzić dysputy z tą samą osobą, a i wtedy raczej coś by jednak świtało.

#pilkanozna #reprezentacja #kanalsportowy
  • 13
  • Odpowiedz
Ale tak szczerze mówiąc, to takie rzeczy jak kartki czy kontuzje to da się sprawdzić w jakichś statystykach, więc fakt, że 711 nimi teraz rzuca, raczej specjalnie nie zaskakuje.


@Pierre_Billotte: No wiesz, sprawa ma się trochę inaczej. Bo on był przesłuchiwany już w 2008 roku i już wówczas, po 4 latach nic nie pamiętał. Już wtedy mówił to samo co obecnie. To nie tak, że ktoś każe mu sobie przypomnieć
  • Odpowiedz
@onpanopticon: Czy ja w którymś miejscu poruszam kwestię jego kontaktów z Fryzjerem? Mówię tylko, że te kartki i kontuzje, to są rzeczy do łatwego zweryfikowania i wyrzucanie mu tego, że akurat tym się broni jest bez sensu, bo jakby coś w tym się nie kleiło, to szybko by to wyciągnięto. Jakbym ja miał mieć jakieś argumenty, którymi się bronię, to wolałbym je znać możliwie najlepiej.

A że chłop w całej
  • Odpowiedz
Przede wszystkim gość nie powinien zostać selekcjonerem.


@Pierre_Billotte: I tu się zgadzamy.

Nikt się nie wkurzał jak obejmował kolejne posady. Ba, niektórzy skazani wracali do piłki i skoro swoje a to odsiedzieli, albo odbębnili zawieszenia - niech mają drugą szanse. Na ich ręce każdy będzie patrzył. Wracał tak chociażby Wdowczyk, który był mendą, ale daliśmy mu spokój, bo odpokutował i było jasne, że nawet na kilometr nie zbliży się do osób, które chciałyby mu zaproponować cokolwiek. Osoba niby spalona, ale pewna, iż żadnej łapówki nie zainkasuje już nigdy, bo każda raczej będzie
  • Odpowiedz
pamiętam jak na discovery był program o mordercy, którego zdradziły zbyt szczegółowe zeznania bo policjanci doszli do wniosku, że nikt nie pamięta, aż takich detali, podobnie jest z Czesiem


@wellwellwell: kurczę, uwielbiam takie dokumenty, daj linka albo tytuł programu (może być serii jeśli to była seria mini dokumentów)
  • Odpowiedz