Wpis z mikrobloga

gothic mnie nauczyl, że by zostac wygrywem trzeba mieć #!$%@? na schematy i podażać najwygodniejszą, utylitarną śieżką. Niby gra, a nigdzie nie znalazłem tylu przenośni do zwykłego życia. Stary Obóz to widac jak na dłoni bananowy, normicki świat, gdzie musisz pajacować, by ktoś spojrzał na ciebie łaskawym okiem, przyjął cię w "grono" i piął się niczym w korpo po drabinie.
Nowy Obóz to próba odbicia się od normickiego świata, ale ze względu na to, że 90% marzy o byciu normikiem struktury z buntu przeszły po prostu w rywalizujący obóz, gdzie hierarchia jest podoba. Obóz bractwa wyróznia sie najbardziej, bo jest jakby odseparowany od realiów, nie obchodzi go co się dzieje wśród więskzości społeczności, ma swoją drogę, swoje tajemnice, swoje rytuały i cele. Najlepsza opcja dla tych co nie chca żyć w mainstreamie i pajacowac dla akceptacji i zauważenia. Oczywicie samotna opcja Xardas to najlepszy wybór dla ludzi z determinacją i żelazną siłą woli.

#gothic #gothicpill #przegryw #blackpill #wygryw
Jarkendarion - gothic mnie nauczyl, że by zostac wygrywem trzeba mieć #!$%@? na schem...

źródło: comment_1643613606ChmZjTBC4yBOdvzCth6lF4.jpg

Pobierz
  • 9