Aktywne Wpisy
Villeman +69
Kitka wróciła z podwórza przedwczoraj wlokąc się praktycznie na tylnych łapach. Myślę sobię - przetrącony kręgosłup. W domu jednak widzę, że daje rade z biedą chodzić, jednak ogon jak martwy, ani rusz. Coś z nim nie tak? Może coś innego? Późna pora, brak otwartego gabinetu weterynarza, nic nie zrobię. Staram się pomóc jak tylko się da, widzę że cierpi, na noc ustawiam budzik co dwie godziny, aby sprawdzić, czy jest okej i
byferdo +223
oto kontynuacja historii.
Po mniej więcej tygodniu umówiliśmy się na Pizzę. Spotkaliśmy się w Pizzy Hut, oczywiście to ona wybrała miejsce. Również ona musiała też wybrać to co jemy - trochę mnie to zaczęło denerwować, że wszystko musi być według niej i nie mam praktycznie wyboru.
Bez alkoholu nie była już w sumie tak ładna, jak ją pamiętałem. Ale spędziliśmy razem z dwie godziny, pogadaliśmy (choć to właściwie ona w 90% gadała).
Rachunek zapłaciliśmy na pół. Odwiozłem ją do domu, z tego co widziałem spodobał się jej mój samochód.
Później już praktycznie nie pisaliśmy. Dziewczyna niby 25 lat, a zachowywała się trochę jak 18 latka. Mam wrażenie, że jesteśmy zbyt różni i mamy całkowicie inny styl bycia - ona chyba też tak uznała.
Na weekend pojechała do Poznania. Gdy spytałem się jak było, odpowiedziała tylko "spoko". No i tak się skończyła nasza rozmowa.
Nie żałuję w żaden sposób, bo też nie robiłem sobie żadnych nadziei. Ona jest takim typem, że na następny weekend znajdzie sobie kogoś innego.
Ale to wyjście i ta "przelotna relacja" okazała się być otwarciem do tego, co dzieje się teraz u mnie. Jeszcze jest za wcześnie, żeby Wam o tym opowiadać, jednak mam nadzieję, że wszystko skończy się tak, jak się zapowiada ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#wychodzimyzprzegrywu #podrywajzwykopem #randkujzwykopem #tinder #badoo
Takim zachowaniem budujesz swoją pewność siebie. Nie ta to następna się znajdzie i pewnie będzie lepsza.
@m0rgi nie będę robił niesamowitych fikołków byle zaliczyć - całe życie jestem bez tego, więc jakby jakoś bardzo mi zależało to poszedłbym na Rokse [*]. No właśnie teraz coś jest, ale jeszcze nie będę