Wpis z mikrobloga

@Qwertyasdf123 generalnie sam zacząłem trójkę, natomiast im dalej w serię, tym gorzej. "Crysis" i "Warhead" to fajne strzelanki z w miarę otwartymi mapami, dwójka już zajeżdża bardziej swą "konsolowatością", korytarzowością (system aren, skrypty), ale wciąż w miarę trzyma poziom, natomiast trójka jest wyżyłowana pod względem wymagań, natomiast beznadziejna jako finał trylogii (z tego co gram, jest dość miałko, zdanie wyrobię sobie po finale, ale nie ulegnie zbytniej poprawie).

Cała seria to fajne