Aktywne Wpisy
njdnsjdnjs +110
mam 43 tagów na czarno x__x
w niezłej bańce żyję
w niezłej bańce żyję
oszty +3
Co według was jest perełką którą na pewno warto zobaczyć z tegorocznych nominacji?
#oscary
#oscary
Skopiuj link
Skopiuj linkWykop.pl
https://myanimelist.net/anime/38671/Enen_no_Shouboutai
Fire Force
Nie jest wesoło. Obiecałem sobie, że wytrzymam 12 odcinków. Zadanie wypełnione, ale ani kroku dalej. Aż człowiek sobie przypomniał, dlaczego z reguły unika battle shouenów. O ile Soul Eatera nie tak dawno byłem w stanie przełknąć bez większych zgrzytów, to "dzieło" Pana Ookubo jest zwyczajnie niejadalne. Niesamowite, jak bardzo uwstecznione pod każdym względem jest Fire Force w porównaniu ze swoim poprzednikiem. To nie jest nawet krok w tył, to akrobata robiący backflipy aż mu się mata skończyła.
Nie wiem od czego zacząć #!$%@? tego tytułu. Może tam gdzie najłatwiej - od postaci.
MC - #!$%@?ący dzban o kretyńskim uśmieszku(oh, ile wspaniałych sytuacji komediowych powstało dzięki kontrastowi pomiędzy jego wyrazem twarzy oraz powagą sytuacji w której się znalazł), do tego samozwańczy bohater, który zbawi świat. Bardzo mi przykro, ale tę posadę nadętego bufona już obsadził Emiya Shirou i nic nie zapowiada, żeby w najbliższym czasie się zwolniła.
Reszta postaci - karton definiowany przez jedną cechę, bez jakichkolwiek motywacji, ew. z backstory na #!$%@? się( te postacie które je miały do tej pory). Chyba jedynie Maki nie działała mi na nerwy, ale może to dlatego, że tak mało czasu antenowego miała.
Fabuła - tutaj niestety mogę się wypowiedzieć w ograniczonym zakresie.
Jest to rywalizacja kilku szkół... oj, przepraszam. Jest to rywalizacja kilku jednostek straży pożarnej walczącej z samozapłonami ludzi. Bo tak się składa, że każda ma swoje interesy, które się nie pokrywają ze sobą.
Humor - Przejawia się w kilku elementach:
a) konflikt dwóch postaci, głównie na bazie jednej jedynej cechy, przez którą są zdefiniowane.
b) absolutnie bezbeczny i żenujący fanserwis tak w #!$%@? na siłę #!$%@?, że brak mi słów. Tamaki próbuje podrapać się po głowie i nagle ojejku co tu się stało, podwójne salto do przodu, wylądowałam cipskiem na ryju Shinry. O nie!
c) Najgorsze, rozmówki przy pracy biurowej. Nawet nie nudne, gorzej. Wielokrotnie przydługie nawijanie o niczym z żartami tak nieśmiesznymi, że wysysały ze mnie życie.
Akcja
No fajne te walki, takie z ujęciami, gdzie prawie nic nie widać. A to pionowo z góry, gdzie postacie wyglądają jak samochodziki z Micro Machines. A to ujęcie na nogi, gdy postać machą rękoma. Całość wzbogacona o cięcia w losowych momentach, wszystko jeszcze zasrane od lewej do prawej CGI ogniem, żebyś przypadkiem nic nie zobaczył. Zapewne zamysł był, żeby było dynamicznie, a jest jedynie chaotycznie.
Jak sobie pomyślę, że miałbym to dalej oglądać, to prędzej bym sobie najgorszy odcinek BAJO-JAJO zapętlił.
Tak więc tytuł niezwykle gorący, a dokładniej gorący kartofel, który trzeba czym prędzej jak najdalej #!$%@?ć.
@Krole: Same here, tylko drugiego już nie miałem zamiaru ruszać. Co za dużo to niezdrowo ( ͡º ͜ʖ͡º)
@kinasato: To było okropne xD
podeślę wieczorkiem który odcinek koniecznie musisz obejrzeć.
Tam to dopiero fanserwis się wylewał xD
18 odcinek 2 sezonu, jakoś od 16 minuty.