Wpis z mikrobloga

Piszę po prośbie. Jestem na wykopie od 11 lat i rzadko kiedy coś wrzucałem. Teraz mam problem taki że we wrześniu poprzeniego roku miałem wypadek. Podczas jazdy rowerem i przejeżdżania przez przejazd dla rowerów zostałem potrącony przez samochód.Prowadził go jakiś Syryjczyk któtry wypożyczył auto, a po uderzeniu we mnie zaczął uciekać. Został złapany przez policję a ja trafiłem do szpitala. I tu zaczyna się dziać. Podobno mój stan był tragiczny. Lekarz powiedział mojej żonie że jak przeżyję do rana to jest szansa że będę żył. Zoperowali mi nogę i oba obojczyki, miałem naruszony mózg więc pozszywali mi głowę. Niestety nie pamiętam wogóle tego bo przez jakiś miesiąc byłem w śpiączce.Zostałem wypuszczony chyba pod koniec października ale tego też nie pamiętam. Pamięć umiarkowania wróciła mi w połowie listopada i od tego czasu w miarę coś pamiętam. Podbyt w szpitalu bardzo przeżyła moja córka która codziennie płakała, że straci tatę. Ja mogę podsumować leczenie tak: Miałem złamaną nogę i musiałem jeździć na wózku więc mi się prawie zagoiło. Obojczyki miałem złamane i wyłożone metalem żeby się zrosło. Mózg mam naruszony na tyle że mam słabą pamięć co nie jest tragiczne bo może kiedyś całkiem odzyskam. Gorsze jest że przez wypadek zepsuły mi się oczy i mam zeza, widzę wszystko podwójnie. Trwa to wszystko już piąty miesiąc i nic się nie poprawia. Widzę ciągle podwójnie i to mnie wkurza najbardzej. Noga i obojczyki są do rehabilitacji i w lutym będę szukał dobrego miejsca.Nie wiadomo kiedy wrócę do pracy bo musi się wszystko pozrastać i zagoić. Zeza nie można zoperować bo jeśli to wina mózgu to mózg musi zagoić się całkiem. Na szczęście znajomi założyli fundację i 1% podatku darczyńców ma zostać przekazany mi. Na zdajęciu będą dane fundacji.
Istavan - Piszę po prośbie. Jestem na wykopie od 11 lat i rzadko kiedy coś wrzucałem....

źródło: comment_1642686421bLMPhYvHzd5f7TGJz0U9ac.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach