B-36 Peacemaker: Latająca forteca o rozpiętości 70 metrów!

Był pierwszym bombowcem zdolnym do misji międzykontynentalnych bez tankowania. Sześć silników tłokowych i cztery odrzutowe nadawały mu unikalne możliwości, ale czy był to krok we właściwym kierunku?

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 37
- Odpowiedz
Komentarze (37)
najlepsze
Ale 10 silników - szaleństwo! I jeszcze 6 śmigieł plus 4 odrzutowe. Przez to trapiły go problemy - miał przezwisko "two turning, two burning, two smoking, two choking and two more unaccounted for". Przylukajcie na filmie pulpit inżyniera lotu, chłop miał stresującą robotę
Ciekawostka nr 1 - testowano opcję "statek-matka" - B-36 miał przenosić do samoobrony małe śmieszne
źródło: 231-1536x1024
Pobierz@sebasan: Towar był z Niemiec - jak większość ich technologii rakietowej, kosmicznej i awiacyjnej z tego okresu. ( ͡° ᴥ ͡°)
Cała załoga (23 osoby) zginęła
Neudorf, Nowa Wieś i inne "nowe wsie" istnieją
@adamo79: Był idealny na swoje czasy i spełnił swoją role idealnie. Czymś takim nie robisz nalotu dywanowego tylko p------------z atomówką. Po to samo powstał potem B-2, a w przypadku armii USA nie ma czegoś takiego jak "zbyt drogi".
Migi-15 latały nad Chinami i Koreą już w 1950. Według wiki, pułap Miga-15 to 15.5 km, podczas gdy B-36 - 13.3 km.
Oficjalnym mottem strategicznego lotnictwa USA - Strategic Air Command, głównego użytkownika B-36 i innych nosicieli bomb jądrowych, było "Peace is Our Profession".
To pokazuje dystans jaki nas dzieli do największych gospodarek świata.
I kupienie F35 też nic nie zmieni - liczy się producent nie konsument ( ͡° ͜ʖ ͡°)