Wpis z mikrobloga

Wiecie co mnie będzie, paradoksalnie, najbardziej bawić w możliwej, tragicznej sytuacji milionów ludzi zza naszą południowo-wschodnią granicą? Że nagle wypier** od pi* "ekspertów" typu jacyś celebryci, marne aktorzyny, czy pseudo-celebryci w postaci jakiś "dziennikarzy" zajmujących się na co dzień sportem(chyba wiadomo o kim mówię, jak nie patrz tagi), którzy to będą na różnych portalach typu twitter czy youtube postować swoje wysrywy typu "co to powinna Polska zrobić" w takiej strasznej sytuacji. Oczywiście ich wypowiedzi będą natury "na chłopski rozum" albo "to ja pozjadałem wszystkie rozumy" bijące w prymitywne, ludzkie instynkty, dzięki czemu będą zyskiwać poklask od gawiedzi, która nie wie co się wokół nich dzieje. Ha tfu.
#ukraina #rosja #wojna #kanalsportowy
  • 8
@delvian patrząc na dwa ostatnie kryzysy, pandemię i cyrk pod granicą, widzę to tak:

- w pierwszej fazie szok i strach. Celebryci pójdą w odstawkę, media znajdą sobie ekspertów od relacji ze wschodem i pojawi się kilka osób, które będziemy oglądać w TV codziennie. Nawet jeśli część z nich będzie wątpliwej reputacji (vide: kobieta udająca zakonnicę w programach Kraśki). Na Demotywatorach pojawią się memy, że w obliczu wojny celebryci tracą jakąkolwiek społeczną
@czlowiekzcegla: Ale nikt nie będzie ze swoich wysrywów na wykopie czerpać korzyści majątkowych, wizerunkowych lub politycznych. Taki wysryw zwykle przepadnie po 6/12/24 godzinach w kazamatach serwerowni ( ͡° ͜ʖ ͡°) Co innego osoba o kilkusettysięcznej, stałej widowni i dużej rozpoznawalności/