Aktywne Wpisy
Linnior88 +6
Chciałabym mieć kiedyś męża i dzieci ale z drugiej strony mam zwichrowany łeb i jakby powiedział część innej to by był bity i wyzywany eehhh
#borderline
Strasznie terytorialne i chore sooczysko ze mnie
#borderline
Strasznie terytorialne i chore sooczysko ze mnie
sergio91 +4
Pierwszy raz w życiu spotykam się z laską, która lubi połykać spermę i muszę przyznać jest to zajebiste
#seks
#seks
¯\_(ツ)_/¯ masz podobno cieszyć się z małych rzeczy
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@morgiel
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Ogólnie chodzi o to, aby czyjaś własna myśl/unikatowość nie zniknęła, czyli aby owa własna myśl/unikatowość wplatała się w jak największą część rzeczywistości w celu osiągnięcia "nieśmiertelności"/"bezgraniczności" (jednakowo w przenośni, ale w ostatnim stopniu rozwoju, to dosłownie).
Np. nieśmiertelnością noblistów nauk ścisłych jest ich wpływ na zdolności cywilizacji — póki nasza cywilizacja istnieje, to ich myśli przewodnie (te
Ogólnie wszystko "co jest świadome, o to, o co toczy się gra" na tym świecie zachowuje się tak, aby:
1️⃣ nie zniknąć,
2️⃣ utrudnić proces własnego zniknięcia (czyli rozwijać się i zwiększać złożoność i uzależnienie od siebie),
3️⃣ spowodow
A nawet: Czyli jeżeli ktoś/coś już istnieje i trwa, to tego zadaniem jest takie przetrwanie swojego egzystowania, aby nie zniknąć i pozostawić coś od siebie wplecionego/zaczepionego do czegoś istniejącego dłużej niż jeden cykl życia, a najlepiej do czegoś o nieskończonym trwaniu.
Może inaczej — nie chodzi tu o świadomość, tylko o byty, które posiadają
Tyczy się to zarówno abstraktów na poziomie idei, wierzeń, wyznań i filozofii, jak i np. kodu genetycznego, koncepcji — tych nazwanych/odkrytych/udokumentowanych.
Typu "gwóźdź i młotek", albo wirusów wplecionych w
Tutaj też mam na myśli np. poświęcanie się, czy nawet poświęcanie własnego życia dla czegoś, co jest silniejsze/mocniejsze pod względem swojego istnienia, aby to subiektywnie silniejsze/mocniejsze istnienie mogło dalej istnieć/trwać.
Innymi słowy, i wracając do kwestii "świadomości", tu nie chodzi o świadomość, tylko raczej o stwierdzenie faktu meta-istnienia pewnego procesu/zjawiska i czegoś podobnego do tego, co ludzie nazwali "selekcją/doborem naturalnym"
Podkreślając, że chodzi o istnienie własnego czegoś, albo czegoś dłużej trwającego i potrzebującego czegoś pośredniego/tymczasowego, aby jeszcze dłużej istnieć.
====
Czyli też można to nazwać "silniejszego" albo "bardziej dostosowanego", co można też poddać pod zasadę selekcji/doboru naturalnego.
====
Czyli np. też chodzi o wszelkie pojęcia redundancji nośników np. jak w
Te dwa punkty oczywiście są przyczyną wojen i są punktem zapalnym dwóch istnień, które walczą przestrzeń w ramach tego samego kanału, czy też inaczej to nazywając — poziomu na tej samej warstwie istnienia w ramach "fraktalu" złożoności sensu istnienia.
To jest też np. przyczyną różnych rewolucji, czy np. reformacji, albo rozłamów (państw narodów, religii/wierzeń). Np. chrześcijaństwa (dziejów
Jedną z metod przekazywania wiedzy jest przedstawianie znanych przykładów/schematów, aby można było potem z tego dokonać skojarzeń/uogólnień, albo np. zmanipulować czyjąś "myśl" (jako forma replikacji), aby te wyindukowały/nakierowały się,
Samo w sobie życie polega na rozmnażaniu celem przedłużenia egzystencji gatunku. Sama zaś egzystencja sensu nie ma więc życie ludzkie polega na znalezieniu sobie celu I guess.