Wpis z mikrobloga

Ależ polactwo dupa boli że ma jechać zgodnie z oznakowaniem


@fishery: Z tego co widzę, to droga krajowa nr.1 w Tychach, tuż przed przejściem w drogę ekspresową S1.
Historia tego miejsca jest taka, że kiedyś droga ta leciała przez Tychy ze skrzyżowaniami kolizyjnymi ze światłami. Ograniczenie było do 80.
Zrobili zajebistą przebudowę i cała trasa jest bezkolizyjna, więc "sensownie" było obniżyć dopuszczalną prędkość do 70 ¯_(ツ)_/¯.
Więc teraz przyjmij, że ludzie
@fishery:

Ależ polactwodupa boli że ma jechać zgodnie z oznakowaniem.

Zrobilem dziesiatki tysiecy km w Niemczech, spokojnie 100k mil w uk i wiem, ze takie lapanki policji na polska modle by tam nie przeszly. Tylko w tych krajach nie stawia sie jakichs bzdurnych ograniczen predkosci, zeby komus bylo
"bezpieczniej" wlaczyc sie do ruchu- aparat panstwowy wychodzi z zalozenia, ze obywatel jest swiadomy i potrafi sam dostosowac predkosc do warunkow. Pojezdzij
Ależ polactwo dupa boli że ma jechać zgodnie z oznakowaniem. Bardzo dobrze, jak bydło nie rozumie to trzeba odpowiednim kijem wytłumaczyć.


@fishery: ale zamknijcie mordę towarzyszu jak #!$%@? się znacie