Wpis z mikrobloga

@idomeneo: Opieramy sie na opinii weterynarza. Jeżeli wg Ciebie to nie jest fip, to jakie badania trzeba jeszcze wyykonac, żeby postawic diagnozę? Po drugie: kwota wynika z aktualnych cen leków i planowanych badan oraz zabiegów w trakcie terapii, na bieżąco będziemy dołączać rachunki, zeby mozna bylo zweryfikowac na co idą środki. Rzeczywiscie warto w opisie zbiórki umieścić kalkulację, dzięki za sugestię.
@Gregroc: Czyli dajecie ampułki = zastrzyki. Moj kot jak się okazało nie miał fipa mimo ze cześć badan i płyn sugerowały inaczej, ale byliśmy na 6 dniu zastrzyku czekając na wyniki żeby nie zwlekać. Wyniki przyszły po śmierci ze to nie fip a teraz czekamy na wycinki bo nie wiadomo co to w ogole było
@idomeneo: opis zbiórki jest zaktualizowany, dołączyliśmy dotychczasowe rachunki (tylko część, bo wcześniejsze koszty leczenia objawowego i diagnostyki pokryliśmy sami, ponad 800 zł). Koszt kuracji to 425 usd na 12 dni, ceny leków są do sprawdzenia na stronach internetowych, mogę podesłać linki. Pierwsze dawki pożyczyliśmy od osób prywatnych, jak bedziemy kupować kolejne partie, to rachunki będą na bieżąco udostępniane na stronie zbiórki. Dlaczego nie piszemy wprost czego potrzebujemy? Bo nie chcemy zablokowania
@Gregroc: A teraz trochę bardziej szczegółowo.

Link do potralu zrzutka, na którym opisano o co chodzi:

https://zrzutka.pl/blog/244/wazny-komunikat-w-sprawie-zrzutek-na-leczenie-zakaznego-zapalenia-otrzewnej-kotow-fip

Oczywiście za zachodnią granicą, czy choćby w Kanadzie nie ma z lekami tej grupy problemów. Dlaczego jest u nas? Jak nie wiadomo o co chodzi...

Wszyscy znający temat podkreślali, żebyśmy unikali w zbiórkach haseł "Fip" i "GS". No to unikamy.

Jak już pisałem, nie mamy zbyt wielu zachowanych rachunków do tej pory - nie