Wpis z mikrobloga

@M4lutki: Potężna rakieta startowa wyciągnęła to na orbitę, a skycrane zadbał, żeby wszystko bezpiecznie stanęło na 6 kołach. Bez skycrane'a konstrukcja waży równiutkie 30t. Na starcie mechjeb musiał utrzymać to wszystko w ryzach, lądowanie w pełni ręcznie. Oczywiście nie obyło się bez ekscesów, pare razy wczytywałem.