Wpis z mikrobloga

Śmieszy mnie ostatnio jaranie się drukarkami 3D. Ja rozumiem, że super fajne są, ale jak np. to http://www.wykop.pl/link/1732456/niesamowity-robot-nasladujacy-pajaka/

Jakby kurde najważniejsze było w tym wszystkim to, że jest wydrukowany. Przecież tam jest od #!$%@? elektroniki, którą ktoś zaprojektował, zaprogramował, zbudował i uruchomił. Ale nie, przecież tam nie ma elektroniki, robot jest wydrukowany !!111oneonE11!

A może tylko ból dupy?

#boldupy #bulwers
  • 5
@MrHouse22: A gdzie ja napisałem, że dukarki 3D są w jakiś sposób złe? Ja tylko jestem porażony tym, że ludzie spuszczają się nad faktem, że to przecież drukowane jest, a cały pikuś leży pod tą obudową.
@Recydywa: Napisałeś w pierwszym zdaniu że śmieszy cię jaranie drukarkami 3D. Ja się jaram. A twój przykład z pająkiem wiadomo... Ale wydrukować takiego pająka i postawić na półce to w dalszym ciągu spoko, a że ktoś myślał że ta drukarka czyni cuda i tworzy elektronikę, no to wina takiego człowieka, co myślał że to możliwe (idiots everywhere)