Aktywne Wpisy
kawalerka15k +33
Ten artykul dobrze pokazuje kolejne zjawisko, ktore mnie (i stawiam ze nie tylko) zniecheca do posiadania dzieci, a nie jest tak powszechnie poruszane. Mianowicie potezne peer pressure wsrod rodzicow na to by, parafrazujac z angielszczyzny, dotrzymywac kroku z Jonesami. Chcac miec dziecko w tych czasach trzeba sie pogodzic z tym, ze olbrzymie pieniadze - z punktu widzenia gospodarstwa domowego zarabiajacego 2 srednie krajowe - beda isc na to, by dziecko mialo takiego samego smartfona, jechalo na wakacje w egzotyczne miejsca jak inni. Dzieci literalnie prezentuja gdzie jada na wakacje przed cala klasa. Nawet jakies kolonie w Polsce kosztuja kilka tysi i ciezko sie na nie zalapac, a ludzie biora tzw. kredyty wakacyjne xD
Jestem z tych starszych Gen Z i nawet za moich czasow nie bylo az takiego zjawiska. Jestem z takiej legitnej klasy sredniej, a mimo to chodzilem zreszta do panstwowek, gralem na boisku w pilke z dzieciakami z roznych domow, a wakacje spedzalem u babci.
Jesli chcesz miec rodzine w tym kraju w tych czasach, twoja perspektywa to, przy kredycie hipotecznym na zbyt droga nieruchomosc na zlodziejskich warunkach, stale rosnacych oplatach itp. to wydawanie grubych hajsow na dzieciaka byleby dotrzymywal kroku innym, nie mowiac juz o szkolach prywatnych, nauce jezyka itp. by wyszedl na ludzi, bo panstwowka nie dojezdza. Inaczej skonczy jako przegryw bez znajomych z wizytami u psychiatry dziecieciego bez wolnych terminow za 400 zl/wizyta.
#
Jestem z tych starszych Gen Z i nawet za moich czasow nie bylo az takiego zjawiska. Jestem z takiej legitnej klasy sredniej, a mimo to chodzilem zreszta do panstwowek, gralem na boisku w pilke z dzieciakami z roznych domow, a wakacje spedzalem u babci.
Jesli chcesz miec rodzine w tym kraju w tych czasach, twoja perspektywa to, przy kredycie hipotecznym na zbyt droga nieruchomosc na zlodziejskich warunkach, stale rosnacych oplatach itp. to wydawanie grubych hajsow na dzieciaka byleby dotrzymywal kroku innym, nie mowiac juz o szkolach prywatnych, nauce jezyka itp. by wyszedl na ludzi, bo panstwowka nie dojezdza. Inaczej skonczy jako przegryw bez znajomych z wizytami u psychiatry dziecieciego bez wolnych terminow za 400 zl/wizyta.
#
czykoniemnieslysza +185
Jak nam przekazano, wszystko zaczęło się w momencie, kiedy młoda kobieta zauważyła przez okno, jak zataczający się mężczyzna podchodzi do auta i wsiada za kierownicę. Pojazd miał rozbity przód.
Kobieta nie zastanawiała się ani chwili i od razu postanowiła zareagować. Wybiegła z domu i ruszyła za odjeżdżającym właśnie autem. Jednocześnie zaalarmowała o wszystkim policję. Po chwili zareagowały kolejne osoby, dzięki czemu kierowcę hondy udało się zatrzymać i odebrać mu kluczyki od auta.
Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał aż 4 promile alkoholu w organizmie. Gdyby nie interwencja świadków, w takim stanie mógłby doprowadzić do tragedii. Teraz policjanci ustalają, z czym wcześniej zderzył się kierowca powodując uszkodzenie pojazdu. Gdy wytrzeźwieje, zostaną mu przedstawione zarzuty.
https://www.lublin112.pl/ledwo-co-stal-na-nogach-jechal-rozbitym-autem-reakcja-mlodej-kobiety-zasluguje-na-pochwale-zdjecia/
Przy okazji tej sytuacji to tutaj powinni zmodyfikować tez przepisy, to że podnieśli widełki prędkości do 60 i 70 z poprzednich 50 akurat uważam za dobre, poza kwotami.
I tak samo z alkoholem powinno być. 0.2 to jest w zasadzie jak ktoś może być wczorajszy, chyba że wypijesz napój 2%.
Jedno piwo to około 0.35 promila.
Dopuszczalna norma bez konsekwencji widział bym 0.4 promila. Po użyciu od 0.4 do 0.9 promila, nietrzeźwość 1 stopnia 0.9-1.5 i drugiego stopnia powyżej 1.5 promila
I za to odpowiednie kary.
Tak samo rozróżnić podobne działający środek.. konkretnie ma być rozpisane na wszystko co istnieje i również oparte na stężeniu które byłoby określone za pomocą badań i wpływu na człowieka.
#motoryzacja #ruchdrogowy