Wpis z mikrobloga

Cześć, w dzisiejszym wpisie chciałbym podzielić się z wami kolejnym ciekawym rozwiązaniem problemu trapiącego zegarmistrzów praktycznie od czasu wynalezienia czasomierza napędzanego sprężyną.

Aby zegarek był precyzyjny, impuls (pojedyncze wachnięcie koła balansowego) powinien zawsze trwać taki sam odcinek czasu. Jednak moment generowany przez rozprężającą się sprężynę zmienia się znacznie w miarę jej relaksacji, co wpływało na częstotliwość drgań regulatora (używano wtedy wychwytu wrzecionowego, który był wrażliwy na dostarczaną mu siłę).

W XV w. zbudowano pierwszy zegar z fusee, stożkowym kołem pasowym, które pośredniczyło w przekazywania momentu napędzającego z bębna sprężyny na przekładnię chodu zegara. Kiedy sprężyna jest nakręcona cała długość linki (lub łańcucha) jest owinięta właśnie na tym ślimaku, podczas działania zegara (i odwijania się sprężyny) łańcuch odwija się z fusee i nawija na bęben sprężyny (zwiększając jednocześnie moment obrotowy, gdyż koło było szersze na dole).

Mimo elegancji rozwiązania Fusee miał również wady, był po prostu duży, zegarki kieszonkowe z tym systemem były bardzo grube, ponadto zerwanie linki lub łancucha zwykle powodowały spore szkody w mechaniźmie zegarka. Mimo tych wad, a dzięki swym zaletom ten system był szeroko stosowany przez kilkaset lat, do czasu masowego wprowadzenia wychwytu szwajcarskiego, mniej wrażliwego na różnice w momencie napędzającym, oraz nowej konstrukcji bębna z sprężyną, pozwalającą znacząco spłaszczyć charakterystykę momentu.

Fusee i tak miał dość długie życie, bo definitywnie zakończył swoją karierę dopiero po wprowadzeniu do masowej konstrukcji mechanizmów kwarcowych. Nawet w drugiej połowie XX w. system ten był używany w zegarach wymagających wyjątkowej precyzji, gdzie wymiary nie były problemem (np. w chronometrach okrętowych).

Zapraszam do lektury moich wcześniejszych postów: Incabloc i Certina DS.
#zegarki
cojawyrabiam - Cześć, w dzisiejszym wpisie chciałbym podzielić się z wami kolejnym ci...

źródło: comment_1641643216XSoPKFcyzYUSXhu06PAUDS.jpg

Pobierz
  • 14
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@cojawyrabiam: jest jakiś konkretny powód dla którego dalej stosuje się rozwiązania mechaniczne zamiast układu kwarcowego? Brzmi jak same problemy, części się z czasem wyrobią, trzeba nakręcać i nastawiać, nie wiem czy wibracje i zmiany temperatury też nie wpłyną negatywnie na dokładność.
A kwarc? Zmiana baterii raz na jakiś czas, a jak już masz baterię to możesz się synchronizować z DCF77 czy innym sygnałem.
@plusujemny: jedyna odpowiedź jaka mi się nasuwa: bo można. Dla niektórych to jest snobizm, niektórzy po prostu lubią tykanie zegarka mechanicznego, innym mechanizmy się po prostu podobają, a jeśli ludzie chcą mieć takie rzeczy, to siłą rzeczy ktoś to produkuje i sprzedaje. Ja traktuję mechaniczne zegarki jako zabytki techniki i wzornictwa przemysłowego, czyli przedmioty typowo kolekcjonerskie, a przy tym mają ciekawą historię, którą próbuję rozpropagować tymi wpisami.
I zgadzam się z
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@pan-bartolomeu-dias: akurat w przypadku motoryzacji te wszystkie różnice mają jakiś sens. W przypadku manualnej skrzynii biegów otrzymasz trochę tańszą w produkcji i utrzymaniu (nie może się zepsuć coś czego nie masz) oraz lżejszą konstrukcję kosztem mniejszego komfortu użytkowania.

W przypadku papierosów itd. to pewnie kwestia różnych doświadczeń (np. różnych zapachów, różnej zawartości nikotyny) i przyzwyczajeń przy konsumpcji (no i kwestie zdrowotne).
Jakie są różnice pezy użytkowaniu mechanicznego i kwarcowego zegarka? Kwarcowy
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@plusujemny:

Na ten moment jedyne co się udało znaleźć to możliwość oglądania mechanizmu przez szybkę xd


No jeszcze plynaca sekunda. Ale ogolnie to zegarki mechaniczne raczej sie kupuje z innych wzgledow niz praktyczne.