Wpis z mikrobloga

Siemanko znad planszy! Tak się złożyło, że sympatycznie mogę wydać 400 złotych na ciekawe tytuły. Tym razem kryterium jest jedno: fajnie byłoby zagrać z żoną. Także fabularne giganty odpadają.

Mam Rebelię i Imperium Atakuje - to moje wiodące dwa tytuły. Uzupełniam to trzema armiami w X-winga, ale - jak się domyślacie - bynajmniej nie z małżonką.

Z białogłową to ja gram w Wiedźmina, Wsiąść do Pociągu, Welcome To, Qwirkle. Przydałoby się coś nowego. Mogę liczyć na Wasze podpowiedzi, które zmieszczą się w budżecie? Oczywiście mowa o kilku tytułach.

#planszowki #gry #grybezpradu
  • 18
Everdell, ma skrzydłach - są zwierzątka, ładne, estetyczne gry, zazwyczaj podobają się dziewczynom a jednocześnie jest satysfakcja z budowania silnika i zbierania punktów
@Visius: Terraformacja wspaniała gra, ale najlepiej w 3-4 osoby. Przy 2 graczach potrafli być frustrująca dla przegrywającego - trzeba czekać aż osoba która ma dużo więcej zasobów zrobi swoje akcje samemu nie mając szansy na odegranie się.
@Pekiel Terraformację ograłem kilkanaście razy w różnych wariantach. Fakt, najlepsza jest w 3-4 graczy, ale downtime też potrafi wtedy zrobić swoje. Przekonamy się jak będzie na dwoje!
@Visius: Calico, Sagrada, Azul z takich częściej przewijających się tytułów, które kobiety lubią. Nie są to podobne tytuły do Wsiąść do pociągu choćby (choć abstrakty jak Qwirkle, ale nieco bardziej zaawansowane).
Jeśli chcecie iść półkę wyżej w stosunku do tego co wymieniłeś to może Everdell albo Na skrzydłach?
Jedynie kwestia, że obie gry działają lepiej jak jest trójka graczy.
Jak lubicie Welcome to - to polecam grę Kartografowie. Też w pewnym
@venomik A jest sens grać w TM z draftem? Mi wydaje się to dość logiczne.

Misiaki, dzięki. Przekonałem się do TM, dorzuciłem do niego preludium, zawsze grałem z tymi kartami. Kupiłem też Everdell - zobaczymy, może będzie to interesujący tytuł.
@Visius: Zależy trochę od znajomości gry i parcia na zwycięstwo.
Draft na pewno pomaga ograniczyć losowość kart, która na pewnym poziomie znajomości gry bywa już strasznie uciążliwa. Ale IMO póki nie stanie się to uciążliwe to raczej nie ma sensu się w to bawić.
No, może draft początkowy jest fajny, bo budujesz sobie startową rękę pod korporację i preludia, więc pozwala na szybszy start.

Kupiłem też Everdell - zobaczymy, może będzie
@Visius nie znam twojej żony. Ja się świetnie z różową bawię w gloomhaven czy ostatnio w nemesis.

Jeżeli masz taką sumę to chyba posiadłość szaleństwa będzie strzałem w 10. Prosta mechanicznie gra wypchana klimatem wraz z apka. Chyba nie ma człowieka, któremu ta gra się nie spodobała.
@Visius: Zależy jak ciężkie tytuły żona trawi. Mój różowy lubi grać w Posiadłość Szaleństwa, Spirit Island, Na Skrzydłach. Ostatnio doszli Wicehrabiowie Zachodniego Królestwa, moim zdaniem świetna gra ale różowy marudzi bo przegrywa...
@Visius: Polecam gre "Na skrzydłach", rózówej się na pewno spodoba. Może jakieś gry kooperacyjne (aeon's end, harry poter hogwarts battle)? Mi z różową najlepiej w takie gry się gra. Hero realms też świetnie się gra w dwie osoby ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Visius: My do wspólnych rozgrywek tylko we dwójkę mamy Patchwork, 7 Cudów Świata: Pojedynek, Rummikub, Azul, Mandala, Domek, kiedyś nieźle siadało Carcassonne ale trochę się nam przejadło. Czasem zagramy też a Small World, Glory to Rome, Red7, Pan tu nie stał, Wsiąść do pociągu, K2 ale to w sumie gry, w których ciekawiej jest jak jest więcej graczy.