czy jest sens brać ofertę jako junior w firmie, w której byłbym teoretycznie główną i na ten moment jedyną osobą odpowiedzialną za wykorzystywaną technologię? do zadań ma należeć głównie przepisywanie istniejących aplikacji mobilnych z jednej technologii na inną (docelową, która mnie interesuje) takie podejście przyspieszy mi rozwój przez poznawanie dwóch technologii jednocześnie czy raczej rodzi problemy w docelowej bo nie ma kto mnie odciągnąć od złych nawyków, które mogą się u mnie pojawić w trakcie?
dodam jedynie, że studiuję i mam obecnie inną pracę - nie gorzej płatną, ale nie tak ściśle związaną z kodowaniem
@belotti: No raczej tak kiepsko, mimo wszystko przy minimalnym doświadczeniu przydaje się mieć chociaż 1 bardziej ogarniętą osobę, chodźby do code review.
@belotti: lepiej tak czy siak kodowac, ale miec na uwadze rozowoj i szybko uciekac, jak maja Ci placic za kodowanie, a placic za cos innego to wolalbym kodowac :D
@belotti: Raz tak zrobiłem xD. Januszex, który obładował mnie tak robotą, że myślałem, że się zerzygam. Zadania są czysto na papierze, potem się okazuje, że będziesz robić rzeczy z SEO, marketingu, programowania, PM i wszystkiego innego co jest (w oczach janusza prezesa) "Techniczne". Nie polecam. btw sprawdź sobie firme w KRS, wygląda na startup, który chce wykorzystać kolejną osobę, a parę lat z rzędu notuje straty i jest na skraju upadku
@fat_american_kid: alternatywą jest siedzenie w obecnej pracy, która nie jest też jakoś bardzo angażująca jeśli chodzi o wysiłek, a w międzyczasie robić sobie na boku coś swojego po godzinach żeby się samemu podszkolić i szukanie jakiejś sensowniejszej opcji na zmianę, bo jak wezmę tę ofertę to chyba też nie wyskoczę tak po chwili jeśli by była inna okazja
@sneznykockodan: KRS faktycznie pokazuje straty za ostatnie lata I rzeczywiście może być trochę tańczenia do wszystkiego, bo z rozmowy wychodziło, że głównie zabawa z mobilkami, ale w webie też będzie coś do podłubania Na rozmowie też wyczułem jakby programiści nie wiedzieli o co mnie spytać, bo żaden nie znał tej technologii w którą celuję
@belotti: Niestety jeżeli coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Nie zatrudnia się juniora jako prowadzącego. Szanująca się firma stworzy zespół albo przynajmniej zatrudni seniora (za stawkę seniora). Ja straciłem tylko czas w takiej firmie, niczego się nie nauczyłem. Zatrudnili mnie jako juniora za stawkę juniora żebym robił to co cały zespół albo senior.
Doktryna rosyjska zakłada, że Rosja może się zdecydować użyć broni jądrowej w przypadku zagrożenia dla funkcjonowania państwa spowodowanego atakiem z zewnątrz. Więc atak w rosyjskim obwodzie Biełgorodzkim jest skrajnie nieodpowiedzialny i nieprzemyślany. #wojna #rosja #ukraina
do zadań ma należeć głównie przepisywanie istniejących aplikacji mobilnych z jednej technologii na inną (docelową, która mnie interesuje)
takie podejście przyspieszy mi rozwój przez poznawanie dwóch technologii jednocześnie czy raczej rodzi problemy w docelowej bo nie ma kto mnie odciągnąć od złych nawyków, które mogą się u mnie pojawić w trakcie?
dodam jedynie, że studiuję i mam obecnie inną pracę - nie gorzej płatną, ale nie tak ściśle związaną z kodowaniem
#programowanie #pracait #informatyka
Zadania są czysto na papierze, potem się okazuje, że będziesz robić rzeczy z SEO, marketingu, programowania, PM i wszystkiego innego co jest (w oczach janusza prezesa) "Techniczne".
Nie polecam.
btw sprawdź sobie firme w KRS, wygląda na startup, który chce wykorzystać kolejną osobę, a parę lat z rzędu notuje straty i jest na skraju upadku
I rzeczywiście może być trochę tańczenia do wszystkiego, bo z rozmowy wychodziło, że głównie zabawa z mobilkami, ale w webie też będzie coś do podłubania
Na rozmowie też wyczułem jakby programiści nie wiedzieli o co mnie spytać, bo żaden nie znał tej technologii w którą celuję