Jak Szanowni Państwo wiedzą, #dowcipsurowowzbroniony zakończył wczoraj swój żywot i tag nie będzie więcej używany. Ale co powiedzą Państwo na #dowcipsurowowzbroniony2 ? Jest to niejako suplement do tamtej książki; krótszy, więc będą się pojawiały 2 dziennie (w miarę możliwości, oczywiście). Cofamy więc wskazówki i ponownie lądujemy w okresie 1945-1956. Premierowe dowcipy zamieszczam w komentarzu
@TymRazemNieBedeBordo: Również pozdrawiam; Decyzja o kontynuacji zapadła wczoraj w późnych godzinach nocnych, po miłych słowach, które, między innymi, był Pan uprzejmy napisać
@Mortadelajestkluczem: Dobry wieczór szanowny Panie. Zdaniem moim powinniśmy pozostać przy starym tagu, dzięki czemu łatwo będzie można przejrzeć wszystko cofając się we wpisach. Wdzięcznym bardzo za wspaniały wkład kultury jaki Pan tu wniósł jak również doceniam Pana starania.
@DexterFromLab: Ma Pan całkowitą rację, jednakowoż wtedy zrobiłbym sobie z gęby cholewę, gdyż napisałem, że kończymy tamtą serię. A skoro już mam Pana na linii, nie mogę nie zapytać - czy Dee Dee przestała sabotować Pańskie działania?
@Lipathor: Niby tak, jednakże poglądy można zmienić, zainteresowania można zmienić, ale raz danego słowa zmienić się nie da i nie można, Szanowny Panie.
@PucziMMA: Od, powiedzmy, 20. strony zwolnimy do jednego dziennie, książka ma ich 130, więc na trochę nam starczy, w międzyczasie postaram się wymyślić coś nowego
@Mortadelajestkluczem jestem za. Poprzedniej nie śledziłem, bo dowcipy z tej książeczki znałem praktycznie na pamięć. Nie miałem pojęcia o istnieniu drugiej części, także chętnie zaobserwuje
@Mortadelajestkluczem: niestety ostatnimi czasy zaczęła ona intensyfikować swoje destrukcyjne działania. Ostatnio zniszczona została kanapa w salonie oraz gamepad rzucony o podłogę. Jest to istota niemal miotana niesamowitą energią. Daje to jednak wiele radości i szczęścia więc wszystko jest w porządku. Generalnie skupia się na niszczeniu własnych zabawek więc jest OK. Na szczęście urlop się kończy i jutro idzie do przedszkola więc będę mógł w spokoju usiąść do pracy :)
Premierowe dowcipy zamieszczam w komentarzu
Komentarz usunięty przez autora
@Mortadelajestkluczem: zawsze można uznać, że chciałeś nam zrobić niespodziankę. Wtedy kłamstewko można uznać za niebyłe.