Wpis z mikrobloga

@turbine: Zdjąć plastiki, pewnie są tam takie pazury z blachy, które dokręca się śrubką. Jeśli nie da się już dokręcić - pazury stępione, lub plastikowa puszka połamana (o może jeszcze peerelowska stalowa) to możesz nakleić coś o co się pazurki zahaczą - z poksiliny, może jakimś klejem przykleić, ja ostatnio użyłem zaprawy do klejenia płytek i siedzi.
  • Odpowiedz
@turbine: Ja bym wymienił puszkę na taką ze śrubkami do montażu gniazdka. Te pazurki co mają trzymać gniazdka i włączniki to gówno.
A do dziurek w ścianach kup sobie, małą puszkę gotowej gładzi. chyba po 200-300g nawet są.
  • Odpowiedz