Wpis z mikrobloga

Nieprzyjęcie mandatu za brak maseczki w sklepie - ciąg dalszy wpisu

Wczoraj zadzwonił do mnie policjant i powiedział mi, że "chce porozmawiać o tej maseczce". Umówiliśmy się na złożenie wyjaśnień na jutro, tj. 31.12.2021 w godz. 8-15 (ma całe dwa dni praktycznie wolne, bo nikt nie chce umawiać się przed Sylwestrem xD). Poinformowałem o tym fakcie kancelarię, która będzie mnie reprezentować w tej sprawie i powiedziano mi, żebym odwołał to stawiennictwo, bo na podstawie art. 54 par. 7 kpow. mam prawo złożyć wyjaśnienia w formie pisemnej.

Kancelaria przygotowała 6-stronicowe pismo, które wysłałem dziś listem poleconym za potwierdzeniem odbioru. W piśmie wnosimy o:
- umorzenie postępowania, ponieważ jest bezprawnie prowadzone na podstawie obowiązujących przepisów
- zaprzestania nadinterpretowania prawa przez funkcjonariuszy policji

Ponadto do Prokuratury Rejonowej wysłałem zażalenie na sposób przeprowadzenia czynności służbowych funkcjonariuszy policji (lista raptem kilku rzeczy, które policjanci są zobligowani do zrobienia znajduje się w par. 2: Rozporządzenie), w którym wskazałem:

- niepodanie stopnia oraz imienia i nazwiska przez jednego z funkcjonariuszy
- niepodanie przyczyny rozpoczęcia czynności służbowych - zapytano mnie jedynie "Czemu nie ma Pan maseczki?"
- brak imiennika u jednego z funkcjonariuszy
- brak ustnego poinformowania mnie o możliwości złożenia zażalenia na sposób wykonywania czynności
- poinformowałem, że na 3 z 5 punktów mam świadka, na 2 z 5 odpowiedź może dać monitoring, a do jednego punktu odwołuję się do funkcjonariuszy, jako osób zaufania publicznego i wierzę, że w sposób rzetelny i faktyczny potwierdzą moje słowa ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nie omieszkałem także wspomnieć, że mimo tego, iż nie podano w klarowny sposób przyczyny rozpoczęcia czynności, to przypuszczam, że chodziło o działanie zapobiegające rozprzestrzenianiu się wirusa SARS-CoV-2 i w takim razie doszło do kompromitującej dla całej logiki działań policji w tym zakresie sytuacji, w której funkcjonariusz mnie legitymujący nie posiadał na dłoniach rękawiczek jednorazowych i nie zdezynfekował rąk przed przyjęciem ode mnie dowodu osobistego, ani także nie zdezynfekował tego dokumentu przed jego zwróceniem. Uprzednio trzymał także w ręku długopis, którym podpisywałem później pouczenie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

CDN.

#koronawirus #maseczki
  • 221
  • Odpowiedz
@forfame pytanie 1. Ile mandatu mogłes dostać gdybyś się zgodził na przyjęcie go ?
2. Ile musisz zapłacić za adwokata, ile za koszty sądowe?
3. Jak zamierzasz się odwdzięczyć owym świadkom?
4. Ile czasu zajęło ci użeranie sie z tym cyrkiem ?
  • Odpowiedz
Przyjmując, że mandat może wynosić nawet 500 zł, to 200 zł za skonstruowanie pisma od kancelarii nie jest wygórowaną ceną


@forfame: Można po prostu nie przyjąć mandatu i czekać na umorzenie xD
  • Odpowiedz
Chciałbym pewne rzeczy uporządkować:

1. Jestem na etapie, na którym prawnik nie jest konieczny. Na stawiennictwo na komendę policji można nie iść, nawet nie zalecam, bo tak naprawdę to nie jest "złożenie wyjaśnień", a po części "przesłuchanie" i wszystko, co powiesz może być użyte przeciwko tobie ( ͡° ͜ʖ ͡°) w sądzie. Dlatego wolałem wysłać pismo.

2. W piśmie wyjaśniającym wnosi się o umorzenie postępowania ze względu na
  • Odpowiedz
@Pan_Orama:

1. Nie było mowy o wysokości mandatu. Z toku rozmowy policjanci wywnioskowali, że nie ulegnę w tej sprawie i tylko zapytali "Czyli nie przyjmie Pan mandatu?". Ale nie przyjąłbym żadnego, ani 20 zł ani 500 zł.
2. Na tym etapie jeszcze nie ma za bardzo mowy o tym, bo sprawa jeszcze nie trafiła do sądu. Policja zadecyduje czy uznać pismo wyjaśniające, które im wysłałem, za skuteczne i umorzyć postępowanie czy
  • Odpowiedz
@forfame myślę że to ci wyjdzie więcej zachodu i kasy u prawnika niż przyjąć ten mandat,
No w kontakcie z kancelarią jesteś więc tak czy siak coś cię skasują za to
  • Odpowiedz
@Draakul: Na razie zapłaciłem 200 zł za pismo wyjaśniające na policję, ale takie pismo można skonstruować samemu albo może gdzieś są wzory w Internecie. Jakie będą kolejne koszty będę informował :)
  • Odpowiedz
@forfame: I tak powinno to wyglądać. Korzystanie ze swojego prawa do odmowy przyjęcia mkk a przede wszystkim zażalenie na sposób przeprowadzenia interwencji do miejscowego prokuratora. A nie wyciąganie telefonu, robienie gowno burzy i zbędnych dyskusji, odmawianie pokazania dowodu osobistego i wplątywanie się w kolejne wykroczenia i finalnie w środki przymusu bezpośredniego.
  • Odpowiedz
@forfame: „niepodanie stopnia oraz imienia i nazwiska przez jednego z funkcjonariuszy” - wystarczy ze jeden to powie, nie ma obowiązku aby obydwoje się przedstawiali to samo tyczy gdyby policjant legitymował grupę osób to tak samo nie przedstawia się każdemu z osobna tylko raz podczas rozpoczęcia interwencji dla wszystkich osób.
  • Odpowiedz
@HienaCmentarna87: Nie zgodzę się, obaj funkcjonariusze uczestniczyli w czynnościach legitymowania mnie, więc mieli obowiązek obaj się przedstawić. Gdyby był jeszcze trzeci, stał z boku i nie przeprowadzał wobec mnie czynności to tak.
  • Odpowiedz
@forfame: „niepodanie przyczyny rozpoczęcia czynności służbowych - zapytano mnie jedynie "Czemu nie ma Pan maseczki?"” - poważnie zażaliles się na to? Daj znać jaki będzie odzew bo jakbym coś takiego dostał to odrazu bym to umorzył.
  • Odpowiedz