[Nadmagazynier]

Dolaczylem do strazy, robie questa zaginiony oddzial - Poszedlem z mysliwym tam gdzie straznicy mieli ten swoj "piknik" ruszam dalej do kotliny i niby po drodze mial mi sie pojawic jakis straznik - nigdzie go nie ma. Save'a backup nie mam bo dazylem pograc jakies 10h po tym (myslalem ze go przeoczylem i poszedlem inny quest robic). Co robic, jak zyc? Mozna jeszcze jakos glowny watek pociagnac? np idac do kupcow/najemnikow? Chyba #!$%@? mi sie 40h xD

#kronikimyrtany

[MichaelKind]

@Nadmagazynier: Obejdź bardzo dokładnie kotlinę (stawik i wodospad jak widzisz to, to jest to) tam jest ukryte wejście do jaskini i przed nią stoi strażnik.

[Nadmagazynier]

Stoje przed drzwiami na gornej czesci kotlinki - tam taki strumyczkowodospad jest. Nie ma nikogo. Na dole znalazlem pieczec przy typie i jaskinie z trollem

[PanSalimA]

@Nadmagazynier: jesteś więc z drugiej strony jaskini, do której weźmie Cię strażnik. Idź od nowa. Od Silbach w kierunku kopalni Araxos, tuż przed łukiem skalnym na końcu ciemnego lasu po lewej stronie będziesz mieć ukrytą kotlinke z jeziorem. Za jeziorem jest strażnik

[M.....7]

@Nadmagazynier: W dolnej części masz po prawej stronie ukryte drzwi

[Nadmagazynier]

Nikogo tu nie ma a pewnie o te drzwi chodzi

[Nadmagazynier]

A tak wygląda końcówka mogą - sugeruje że powinienem tam isc

[Nadmagazynier]

Rzeczywiście nie ta kotlinka - dziękuję za pomoc mireczki