Aktywne Wpisy
Nie mam pojęcia co robić, różowa od roku pracuje w mniejszej firmie gdzie od samego początku podbija do niej jeden "kierownik". Tak jak na początku było to stosunkowo delikatne czyli zagadywanie na przerwie czy zapraszanie na kolacje, tak z czasem zaczął się mocno rozkręcać. Różowa oczywiście poinformowała go, ze nie jest zainteresowana bo już z kimś jest, ale do chłopa najwidoczniej to nie dociera bo co jakiś czas znowu probuje. Raz na
![KarmelowyJeremiasz - Nie mam pojęcia co robić, różowa od roku pracuje w mniejszej fir...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/80e1b6f41ed324f6a41c0080ce40e4ddbe461cc6d37f07618b23d096621fa820,w150.jpg?author=KarmelowyJeremiasz&auth=a9de7a090a8cc73b8ccb8265b345c2a3)
źródło: IMG_3917
Pobierz![daeun](https://wykop.pl/cdn/c3397992/daeun_hbb4iXGtdb,q60.jpg)
daeun +107
Śledzę wiele dzienników budowy i wszystkie łączy jedno i to samo. Polacy budują się PONAD STAN z wykorzystaniem technologii zupełnie im niepotrzebnych, czesto nawet nie zdając sobie sprawy w jakie gó*** sie wpieprzyli. Przeciętny polak nie chce kurnika w Polsce powiatowej, on ogląda MTV Cribbs, Dorote Szelogowską na TTV, wie jak mieszka Zenek Martuniuk, gwiazdy i influencerzy, dla siebie chce tego samego xD
1. Projekt? Obowiazkowo 200m z Archonu, z balkonami, tarasami
1. Projekt? Obowiazkowo 200m z Archonu, z balkonami, tarasami
![daeun - Śledzę wiele dzienników budowy i wszystkie łączy jedno i to samo. Polacy budu...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/50bffc0b6da8aa37d69897410151c4f23d294ade2fc7495f80f550ca72a475ac,w150.jpg?author=daeun&auth=27ce5bc8bf3ae65967b3979cda9fc9f3)
źródło: AdobeStock_298727268-scaled
Pobierz
Na tej cykliczności zbudowały wizję świata kultury tradycyjne. Nie ma ostateczności, jest tylko zmiana. Nawet pozornie linearny czas życia człowieka - od narodzin do śmierci - jest wpisany w cykliczność natury. Pomiędzy końcem i ponownym początkiem następuje cisza, krótka przerwa, szczelina pustki. To czas na oddech i łączność z sacrum. Dlatego momenty przełomu są ważne i celebrowane. Są "pomiędzy", a więc łączą i tworzą ciągłość.
Zazwyczaj też mają inne normy, więc to, co na co dzień jest nienormatywne, w tym krótkim czasie "pomiędzy" jest do przyjęcia. Gdy leży nieboszczek w domu zatrzymuje się zegary, zasłania lustra, a nawet odwraca krzesła do góry nogami. Gdy świętuje się nadejście Nowego Roku można pić alkohol na ulicy, strzelać z fajerwerków i wylewnie witać się z obcymi.
I choć niegdyś w Karpatach (i nie tylko) Sylwester nie był żadnym szczególnym świętem, bo przełomem był okres bożonarodzeniowy, to jasne jest, że dziś takim się stał. Gdy jedne tradycje się zacierają, przychodzą nowe. Kultura wypełnia potrzebę cykliczności. Bo jest ona niezaprzeczalna, w końcu łatwiej żyć z przekonaniem, że cisza, która następuje po melodii jest tylko przerwą. Po niej lirnik znowu poruszy korbą, popłyną dźwięki i wszystko będzie trwać.
Tekst: ©Olga Solarz #magialudowakarpat
Foto: Juliusz Dutkiewicz, Niewidomy lirnik, Kołomyja, druga polowa XIX wieku, ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Krakowie.
Za: https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=565885528078766&id=100039719721902
#etnologia #ciekawostki #gruparatowaniapoziomu #magialudowakarpat #porzadekswiata
źródło: comment_1640813701eOnfn6gDkoPPbdrwCqQ7wB.jpg
Pobierz