Aktywne Wpisy
PolishPsycho +27
Zabawnie się ogląda tiktoki związane z motoryzacją i prawem jazdy, gdzie wypowiada się dzieciarnia 18 lat co ledwo zdała prawko. Ale ona ma najwięcej do powiedzenia.
Od razu też widać, jak ktoś jest z polski powiatowej. Nie widziałeś nigdy jak ktoś daje na rondzie kierunek w lewo? To już wiem, że żyjesz w polsce obitej dechami.
Na rondach, a szczególnie tych małych DAJE SIĘ KIERUNEK W LEWO. I nawet w Warszawie ponad
Od razu też widać, jak ktoś jest z polski powiatowej. Nie widziałeś nigdy jak ktoś daje na rondzie kierunek w lewo? To już wiem, że żyjesz w polsce obitej dechami.
Na rondach, a szczególnie tych małych DAJE SIĘ KIERUNEK W LEWO. I nawet w Warszawie ponad
Mysiekpysiek +49
Chcecie następny sezon?
Oglądanie po latach seriali z dzieciństwa bywa bolesne. Szykując się na nowe sezony Dexa w listopadzie obejrzałem wszystkie odcinki. Gdy wychodziły, dzieckiem już nie byłem, tak szczerze to wtedy już mieściłem się w drzwiach, ale nostalgia powstała.
Co prawda, ostatnie dwa/trzy stare sezony to nieporozumienie, ale i teraz oglądając najnowszy NEW BLOOD pytam: na co ci to było Dexter?
Nie lepiej było zostać drwalem z ostatniego kadru?
NEW BLOOD ma momenty świetne, mrocznie cudowny klimat zimy, ale na ten moment fabułę tak tendecyjną, że afery Dionizego ze Złotopolskich wydają się bardziej złożone. Jadą na mojej, na naszej nostalgii. Lubię to, lubię czekać na te odcinki, ale całość? No tak średnio.
Szukam w tym sezonie rozsądnych decyzji Dextera i ich nie widzę.
Tory były złe, wszystkie były złe, a on sam się bohaterem tragicznym jak z literatury antycznej. Co odcinek coś traci. Szacunek widzów, syna, dziewczynę, zostaje porwany, postrzelony.
Ja wiem, twórcy obiecali „lepsze zakończenie”, ale Dexter jest w tym sezonie tak mocno kopany po jajach, że ja mam problemy z chodzeniem.
Jego nowa Debra… tzn. Angela, na bazie cudownych zbiegów okoliczności dosłownie wyjętych z DUPY(przepraszam, ale inaczej się nie da) odkrywa tożsamość Rzeźnika z zatoki. Obejrzyjcie stare sezony i zobaczycie, że nawet kadry, w których Angela występuje, przy badaniu spraw, siedzeniu na podłodze ze zdjęciami to żywa Debra. To nowa Deb, tyle w temacie.
Wszystko jest budowane tak, jakby w ostatnim odcinku miała się pojawić w mediach amerykańskich jako bohaterka z małej miejscowości, która w parze z podcasterką odkryła tożsamość legendarnego mordercy.
Mordercy, którego ani FBI, ani Miami Police, ani legendy służb dopaść nie potrafiły.
Na koniec niech jeszcze pokażą Masukę z lizakiem w ustach, który na info o tym kił był Dexter, wypluwa lizaka i stoi zamurowany przed telewizorem. Dziękuję, dobranoc, koniec imprezy.
I tylko to mnie w tym serialu boli, że oprócz kopania Dexa w zimowej scenerii, tu nie ma tu logiki ani GODNEGO przeciwnika.
Rzeźnik z zatoki jest ośmieszany przez prowincjonalną policjantkę, która dzięki objawieniom(np. Angel) dostaje na tacy całe rozwiązania. Jest jeszcze wielki biały przeciwnik stylizowany na potrójnego i miliarder zarabiający na szkodzeniu środowisku, który musi wrócić jako zwyrol.
Pamiętacie takiego gościa jak Frank Lundy? Albo Doakes? Suprise motherf*cker!
To były polowania, oparte na logice, łączeniu faktów, a nie jedynie zbiegach okoliczności.
To byli też przeciwnicy godni Dexa, a w tym sezonie dorwie go policjantka z wioski, stary wielki biały bogacz(typowe) albo emo syn.
W tym serialu kluczowe postacie dzielą się na te które mają szczęście i cudowne zbiegi okoliczności i na Dexa, który ma pokutować za grzechy nasze cały czas, ze świętą F*ck You Dex Debrą w uchu.
Nasz bohater raczej się nie wywinie.
Tylko.. jak to się ma do polityki stacji typu SHOWMAX, HBO, Netflix,
które nie lubią zabijać kury znoszącej krwawe jaja?
Wyniki oglądalności Dex ma super, poruszenie jest, mnóstwo wzmianek, reddit płonie.
Może rzeczywiście jak twórcy wspomnieli zakończenie "zaszokuje internet" i kontynuacja będzie, bo oglądalność i talary jest ważniejsza niż logika.
Zatem, co z nami będzie, gdy spotkamy się na zakręcie?
Zapytam ponownie, chcecie kolejny sezon?
#dexter #seriale #ogladajzwykopem
Mimo wszystko ogląda mi się świetnie, liczę na kolejny sezon. Choć wydaje mi się, że dex zginie ratując Syna bądź biorąc winę na siebie czy coś.
- Kurt to chyba najgorszy przeciwnik Dexa, nie licząc Skinnera z trzeciego sezonu (Travis w sumie też był nijaki jako postać, ale jego wątek był jednak w jakiś sposób intrygujący)
- postacie drugoplanowe robią głównie za tło (podcasterka całkiem spoko, ale ile ona miała dotychczas scen?)
- sporo absurdów fabularnych i braku logiki (może nieco mniej
@Disscord93: Twoja uwaga do podwójnego zakończenia słuszna i jeżeli są dwa to może puszczona wersja będzie uzależniona
A
Oby Cię posłuchali, bardzo, bardzo, baaaardzo na to liczę