Wpis z mikrobloga

@Shatter: jaka kara grupowa. Już tłumaczę.
Pies x szczeka, y nie. Strzelasz fajerwerkami, oba się boją. Oba ucierpiały, mimo że tylko jeden szczekał. Rozumiesz?

I tak jak mówię, ja o swojego galgana zadbam i mu nic nie będzie. Chodzi o to, że ta jedna jedyna noc powoduje dużo złego, a.mozna by tego uniknąć jeśli zostałyby wprowadzone jakieś normy np. że fajerwerki o decybelach większych od x są zabronione. Czy to
  • Odpowiedz
@Shatter: Ale zasadniczo #!$%@? w te psy. Jak ktoś bierze zwierzę do domu, to jest odpowiedzialny za zapewnienie mu poczucia bezpieczeństwa. Strzelanie jak dla mnie jest idiotyczne bo mamy dokoła w opór dzikich zwierząt, którym nikt nie poda środków na uspokojenie ani nie zostawi tapczanu, w którym się mogą schować.
Ja wiem, że sebuś ma w dupie jakieś ptaszki i sarenki i najważniejsze że "hehe ale jebło", ale warto popytać
  • Odpowiedz